Jeśli wyzwalacz będzie przewidziany do pracy w trybie manualnym ( czyli zdecydowana większość ) to tak.Cytat:
Zamieszczone przez Slawek1980
W praktyce takie rozwiązanie wg. mnie nie ma sensu.
Wersja do druku
Jeśli wyzwalacz będzie przewidziany do pracy w trybie manualnym ( czyli zdecydowana większość ) to tak.Cytat:
Zamieszczone przez Slawek1980
W praktyce takie rozwiązanie wg. mnie nie ma sensu.
Jesli chcesz lampe manualna to poszukaj SB-24 albo SB-26, świetne lampki do strobingu.
poczytalem jeszcze troche o lampkach i znalazlem taka oto lampke:
Sigma EF-610 DG ST - cena nowej na allegro to 548zl, takze wychodzi 100zl taniej niz nowa YN-565EX oraz duzo taniej niz uzywana canon. Brac ta lampe? Czy bedzie porownywalna funkcjonalnie z Canonem 430EX?
Wybacz - bo to nie moja sprawa - ale czy stać cię na takie eksperymenty ? Nie lepiej kupić raz a dobrze ?
Co do Sigmy, nie mam z nią doświadczenia, ale ja bym jej nie kupił ( nie znam w swoim otoczeniu nikogo kto by to zrobił ).
Poczytaj, jak to z podobnymi wynalazkami bywa :
http://www.canon-board.info/lampy-bl...dziciez-83636/
Masz ochotę na jakąkolwiek lampę z możliwością zdalnego wyzwolenia, kup YN-560.
Znacznie bardziej uniwersalnym wyborem będzie YN-565EX ale licz się z tym, że jeśli fotografia wciągnie cię mocniej i tak pewnie wszystko skończy się inwestycją w lampę systemową.
Wychodzi, że YN-565EX to taki złoty środek ... , tylko pamiętaj o gwarancji.
Chyba msz racje, nie ma co kombinowac
Ktoś tu wspominał o awaryjności YN 565EX, była wadliwa seria z walniętymi kondensatorami, nie wiadomo jaką teraz sprzedają w PL, ale jak się trafi dobrze to powinna śmigać pięknie.
Mam 565EX, 2 x 560, 560 II, lampa która z nich mi padła to 560 II :( nie zawsze błyska.
Chciałem zmienić lampki na 560 II bo są jaśniejsze gdzieś o 1/2EV jak dobrze pamiętam, ale jednak się wstrzymam ;)
Witajcie!
Zbliża się okazja by kupić mojej kobiecie jakiś sprzęt, do fotografii bo lubi to.
Obecnie posiada Canon 550d + kit + Canon EF 50 mm f/1,8 + jakieś drobne gadżety w stylu blenda.
Wiem, że uwielbia robić zdjęcia portretowe i że dziewczyna nie ma lampy.
Szybko rzuciłem okiem na allegro wg. popularności (bo na fotografii znam się tyle co ksiądz na robieniu dzieci) i wynikiem była lampa YN-560II ale tak tu czytam, żejest YN-565EXCytat:
"złotym środkiem"
To co? brać YN-565EX?
Dodam, że dziewczyna chcę się przygotować do robienia fotografii ślubnej, czy taka lampa przyda się jej w takiej profesji (zdjęcia weselne, czyli portrety, ale także sala, plener).
Z góry dziękuje za odpowiedź.
YN-565EX (a nawet YN-568Ex jak cie stac). YN-560II to lampa manualna i jako jedyna do reporterki nadaje sie srednio.
yhym. Pasuję żeby jeszcze ktoś wypowiedział się co do tej awaryjności.
Nie jest źle. Doczytałem tutaj Amazon.com: Customer Reviews: Yongnuo YN-565EX ETTL Speedlite Flash for Canon można przeczytać:
W gdybym dostał feralny egzemplarz to jest to Howto Repair Yongnuo YN565ex that misfireCytat:
Yongnuo acknowledged a potential capacitor problem with these flashes (Canon only), and has made the appropriate changes as of 5/15/2012.
Dzięki za pomoc