1. Migawka z Cienfuegos...
2. Kolejna dominikańska widokówka...
3. Hotelowy 'czasoumilacz'...
4. Cepeliany Maj...
5. Haitańczyk z synem pracujący w Dominikanie...
Wersja do druku
mega wypas zdjęcia, uliczka z żółto - niebieskimi domami mnie oczarowała, portrety też, pokaż więcej i te mniej fajne Karaiby
fotokor, niestety tych "mniej fajnych Karaibów" nie mam za wiele a zarzucanie Was słodkimi widokówkami z palmami i turkusowym morzem też nie ma sensu. Niestety podróż poślubna rządzi się swoimi prawami i najchętniej na Karaiby wróciłbym jeszcze raz z jakimś innym pasjonatem fotografii daleko w głąb poza strefy przewidziane dla turystów bo moja świeżo poślubiona małżonka niestety nie była entuzjastką takich wypadów, delikatnie rzecz ujmując... :) Prawdziwe Karaiby często widywałem z okien autobusu jadąc do jakiś oklepanych atrakcji turystycznych typu Chichen Itza czy Altos de Chavion, miejsca prawie nie tknięte przez cywilizację przynajmniej od 50 lat gdzie czas jakby się zatrzymał... mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę choć na świecie jest tyle ciekawych miejsc .......
dobre strzały w dobrym miejscu :) zapisuje to przegladanych.
Moje typy,to 1(świetna),2 i 5.
Świetne zdjęcia !
Fenomenalny reportażyk. Przeglądając zdjęcia z autami i domami mam uczucie jakbym się o kilkanaście lat cofnął.
bardzo dziękuję super zdjęcia (czy udało Ci się wejść do jakiegoś mieszkania? - za przyzwoleniem oczywiście)
niestety nie na Kubie ani w Dominikanie ale w Meksyku tak. Zresztą na Kubie nie było nawet takiej potrzeby bo wszytskie mozliwe okna i drzwi są wiecznie otwarte także zajrzeć mozna ale wejść juz nie bo przewaznie zawsze okratowane, ogólnie obraz nędzy i rozpaczy, to co głównie zapamiętałem to to, że były ciemne, brudne i "brzydko pachniały" no ale może dlatego, że kręciłęm się głównie w szemranych dzielicach wokół starej Havany, np. w Miramar, dzielnicy gdzie mieliśmy hotel było pod tem względem zdecydowanie lepiej....