lepiej znajdz 2,8 i będziesz zadowolony. Niedawno sam sprzedałem takie szkło za trójkę. 40D zostaw bo to dobra pucha.
Wersja do druku
lepiej znajdz 2,8 i będziesz zadowolony. Niedawno sam sprzedałem takie szkło za trójkę. 40D zostaw bo to dobra pucha.
Tylko pytanie co kolega chce pstrykac za pomocą tego szkła.
Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Też uważam, że ważniejsze jest szkło - kupiłbym 70-200/4IS lub 70-200/2,8.
Sam mając podobny dylemat wybrałem 70-200/4IS. :-)
Moim zdaniem:
Jeśli nastawiasz się na fotografię akcji (dzieci w półmroku, sport) to tylko 2,8.
Jeśli statyczne sceny - (portrety, krajobraz) to 4.0 IS.
Na dalekie wędrówki po górach 4.0 IS.
Wybieraj sam. W każdym bądź razie raczej stawiaj na lepsze szkła niż body. Zauważ że aparaty szybko tracą na wartości, a jeśli kupisz używane szkła z serii L to już nie ma różnicy ile ma lat używane - dwa czy dwadzieścia - kosztuje prawie tyle samo.
Do krajobrazu to można dobry statyw za 300zł kupić i będzie ok i stabilizacji nie trzeba, chociaż dodatkowe kg się nosi ;) Ale... Ja bym wziął 70-200 2.8 :) Tak mi też koledzy doradzili na forum kiedyś jak mnie nosiło co kupić. Muszę ponownie kupić to szkło, bo czuję się bez niego źle ;) Ale czasami fundusze... No trzeba się ratować ;) C 85 1.8 i C 70-200 2.8 to są szkła do których wiem że zawsze wrócę ;)