Ty też pomyśl, bo lipny filtr w większości przypadków oznacza pogorszenie własności optycznych całego układu.
Wersja do druku
wiem co pisałem bo zawsze myśle zanim coś napisze. Lipny filtr nie jest jakbyś sprawdził najpierw linka i dopiero pisał. Lipne filtry to mogą być hama za 30 zl czy jeszcze inne wynalazki. Sam mam hoya hmc super i jakości pogorszenia nie ma żadnego a chciałem kupić marumi uv wpc tylko że robiąc większe zakupy w jednym sklepie nie było wtedy marumi tylko hoya, więc miałem w tej samej cenie hoya hmc super co marumu uv wpc. Znam sie na fotografi nie musisz tego pisać ze może pogarszać ale nie w tym wypadku. Lepiej mieć porysaną soczewke niż filtr z tego wynika. Filtr jest przydatny bo zapezpiecza a jak coś to kupic lens protect marumi dhg super jeszcze droższy a też sprawdzony tylko wtedy dla ochrony obiektywu nie odcina pasma uv. Filtr ten posiada 8 powłok dhg + 2 powłoki wpc. Forumowicz pisał o tanim filtrze więc ten jest lepszy bo kosztuje 87 zł niż tak jak pisałem wynlazki hamy czy innych firm za 30 czy 40 zł, więc jak ktoś tanio chce to tak lepiej niech nie kupuje bo pogorszy jakość ale niestety nie marumi. Filtr sie przyda do innego obiektywu tak ja pisałem wcześniej tym bardziej że to popularne obiektywy. Mam marumi dhg super polaryzacyjne i sobie chwale pod każdym względem jest to wydatek ale jednorazowy raz a porządnie i na lata.
Proponuję przeczytać to: http://www.optyczne.pl/5.4-Inne_test...sumowanie.html
Nie wiem na ile można wierzyć w takie testy, ale wynika z nich, że nie konieczne dobry filtr to ten najdroższy ;)
testy to już dawno każdy widział bo są z 5 lat i niektóre filtry są nowsze i równie skuteczne w rozsądnej cenie. Tym bardziej ze mam racje w tym co pisze i większość to potwiedzi. A pisanie ze za 87 zł kupi sie nowy obiektyw jest śmieszne to ja chętnie zakupie za 200 zł nawet. To miałem właśnie na myśli że dużo filtrów jest przereklamowanych a drogich a nie w normalnej cenie i skutecznych.
DFF - zastanów się czy na pewno ten filtr jest Ci potrzebny. Nie warto kupować UVki żeby mieć ją cały czas zapiętą na szkle. Jak fotografujesz w deszczu - czasem warto, jak na plaży też, jak w miejscach gdzie się kurzy/coś pyli też można ale nie po to do diaska, że "na wszelki wypadek". Marumi WPC generuje zielone duszki/flary przy silnych źródłach światła padających pod kątem na soczewkę - pamiętaj o tym. Pamiętaj też o tym, że UVek używają miliony ludzi na świecie, a ilu się tak naprawdę przydał taki filtr w celach ochronnych? Zakładam że może kilkuset osobom. Jedyne co lubię w UVkach to ich producenci - trzepią mega kasę na dobrym marketingu - genialne.
Lecz dodam iż ten filtr jest mi potrzebny bardziej do kręcenia filmów niż do robienia zdjęć, wiec dalej słucham wypowiedzi :) bo bardziej mi chodzi o to żeby wyeliminować paski które powstają w wyniku odbijania się promieni słonecznych od różnych płaskich powierzchnii np. szyba samochodowa
pawelo1 po co ci filtr na 50mm, soczewka jest tak gleboko ze nie ma bata zeby tam cos uszkodzic. po za tym... jaki bys filtr nie kupil to jest to dodatkowy element szklany ktory tak czy inaczej generuje odbicia. proponuje zrobic fote pod swiatlo lub plomien swiecy w ciemnym pokoju... od razu widac co daje taki filtr...
a co do kita... tez bym sie nie wygupial z filtrem...
Daruj sobie UV. Zbędny wydatek. Myślisz że tak łatwo uszkodzić soczewkę. Jeśli tak to jesteś w błędzie. Jest to po prostu kawałek szkła który tylko pogarsza właściwości optyczne obiektywu. Lepiej zainwestować w polar czy np połówkę szarą najlepiej w systemie cokin(mowa o połówce lub w schłodzoną polówkę).
Filtr UV nic nie pomoże - co najwyżej zaszkodzi - nie do tego celu został zrobiony. Do wyeliminowania odblasków od niemetalowych przedmiotów służy filtr polaryzacyjny.
Jednak o ile dobrze zrozumiałem, to chodzi ci o paski, które widać wokół mocnych źródeł światła. Powstają one na soczewkach obiektywu. Jedyna rada na to to kupić porządny obiektyw z dobrymi warstwami przeciwodblaskowymi.
wykonałem dla ciebie test z filtrem i bez filtra, który mam założony hoya hmc super na canon 50 mm f/1.4 i różnicy żadnej nie widać tzn. że filtr jest dobry i działa tzn. przepuszcza tyle samo światła 99,8 % napewno bo tak samo sie zachowuje obiektyw z filtrem jak i bez filtra. Test był przeprowadzony na zrobieniu zdjęcia na wprost świecącej się latarki o mocy około 250 lumenów. Mam wszystkie filtry hoya hmc super na obiektywach 28,50 i 85 oraz 10-22 canona i nie ma żadnego spadku tak jak piszą co niektórzy. Fotografuje w różnych warunkach i nigdy mnie nie zawiodły i żadnych blików i flar nie miałem na zdjęciach. Zdażało sie nieraz że robiłem zdjęcia pod słońce i nie miałem flar czy innych zjawisk. A po 2 nie robi się zdjęć nigdy pod światło i każdy dobry fotograf o tym wie. Zawsze mam założoną dodatkowo osłone przeciwsłoneczną na obiektyw tym bardziej na dworze więc światło tak nie wpada i żadne zjawiska nie występuja wtedy. A filtry polaryzacyjne również polecam bo mam marumi dhg super