Przy zdjęciach w ciemniejszych pomieszczeniach zawsze światło 1.8 się przyda ;)
Przy zdjęciach w ciemniejszych pomieszczeniach zawsze światło 1.8 się przyda ;)
Na początek do 60D kup Tamrona 17-50/2,8 bez stabilizacji i Canona 50/1,4. Jak rozpoznasz w praktyce możkiwosci aparatu łatwiej bedzie stwierdzić czego Ci brakuje.
Mając 17-50 z vc lub bez odpuściłbym sobie 50-tkę (dla mnie za krótko do portretu, a w pomieszczeniach trzeba przesuwać ściany), a zainteresował się 85-tką. No i pomimo dobrego ISO to i tak wewnątrz imho bez lampy się nie obędzie. Jakieś tanie błyskadło w stylu 430ex czy nisssina di622mkII wystarczy.
Na cropie z 50mm "robi się" 80, a to już typowa ogniskowa portretowa. Z powodzeniem korzystam na moim cropie (a zajmuję się w 90% portretami). Fajne są też 35mm (i cropowy "odpowiednik" 24mm) do szerokich portretów w pomieszczeniach, lub 135mm (i cropowy odpowiednik 85mm) do ciasnych portretów ze spłaszczoną perspektywą na powietrzu.
Witam,
Ostatecznie zakupiłem canona 60d + Tamron 17-50 VC (wersja ze stabilizacją). Resztę skompletuję w przyszłości
Wrażenia:
Bardzo wolny autofokus przy 2.8 około 2-3 sek. - robię dziecku zdjęcia na manualu, na AF nie daję rady. Może to ustawienie na aparacie powinno by inne na AF servo, ale często nawet jak dziecko jest w miejscu (nie rusza się) to jest problem). Ale jak ustawi to jest żyleta.
Pierścień zoom chodzi ciężko. Ma się wrażenie, że coś nie tak chyba albo, że jakiś mechanizm nie został zwolniony.
Jak dla mnie za szeroko a brakuje góry. 28-75 byłby w sam raz:) Fakt, że pejzaży jeszcze nie robiłem.
Do zdjęć w domu bez lampy przydałoby się 1.8 albo 1.4. 2.8 daję rade tylko jak słońce za oknem.
Podepnę się pod temat.
Ta sama puszka, podobne rozważania dotyczące obiektywu.
Co mam, widać w stopce. Aparat wzięłam z jakąś super-extra gwarancją, która za 260 Euro obejmuje koszty nabycia nowego aparatu w przypadku uszkodzeń, kradzieży i takich tam. Tyle, że na papierku zasady wyglądają nieco inaczej, niż w sklepie przy zakupie ;)
Mam 14 dni, żeby się wycofać. Tak też zrobię, ale odczekam do końca, bo może akurat coś się przytrafi. W każdym razie Saturn nie wypłaci mi tych 260 gotówką, tylko wymieni na talon. I ten talon postanowiłam "przehulać" na obiektyw.
Ponieważ w sumie mam całkiem spory arsenał, nie bardzo wiem, co brać. Stanęło na obiektywie, bo tego nigdy za wiele.
Kandydaci:
Canon 1,8/85
Tamron 70-300 (stabilizownay)
Tamron 2,8/90
W sumie najbardziej skłaniam się ku zoomowi. Moje główne tematy to portrety i makro, ale do portretów mam świeżo zreperowaną 50 (1,8), do makro C60. Do obu zastosowań mam też inne graty, a długi zoom by się przydał. Rozważałam Tamrona bez stabilizacji, ale jednak lepiej teraz ciut dołożyć do talonu, niż potem się złościć, że tani obiektyw mydli i bez statywu nie nada.
Właciwie można powiedzieć, że zdecydowałam się na zoom Tamrona, ale C85 to takie moje wymarzone szkiełko. W sumie Tamron 90mm też. Za to zoom jest wszechstronny, stabilizowany i ultradźwiękowy...
Mam tydzień na podjęcie decyzji, każda sugestia się przyda!
Witam,
Zauważyłem, że na live view ustawia długo ostrość, ale na wyłączonym live view nie ma tego problemu.
Mogłem się domyśleć, że prawie profesjonalny sprzęt nie może tak powoli ostrzyć i jest jakiś kruczek, a to przez używanie live view.
W takim razie muszę sprostować: obiektyw ostrzy bardzo szybko.