To od czasu do czasu zafunduje Jej "plakowanie" w jakimś niedrogim Spa ;-) Może stanie się łaskawsza dzięki temu.
Wersja do druku
OT
czy aby moze do tego sprzedawcy ?
To jest myśl:) Na razie jakoś sobie radze, dziś z okazji walentynek dostanie 17-40 L, ale na wszelki wypadek załatwię jeszcze kwiaty:twisted: Tak ogólnie to te kobity jakoś nie są zwolenniczkami męskich hobby, natomiast jakby podliczyć ich kosmetyki to na dobry sprzęt też by się uzbierało.(o butach i ciuchach nie wspomnę)
Stad chyba minimalna przewaga płci męskiej w tej dziedzinie. Póki co generalnie nie zastanawiamy się czy nie lepiej zamiast
kupićczy dołożyć 200 euro i kupic
Najlepsze życzenia dla wszystkich Pan z CB.
A wracając do wątku to o sprzęt trzeba dbać, ale bez przesady.
Najlepszą metodą dbania o obiektywy jest brak ich używania. Można od czasu do czasu w domu sprawdzić sobie na tablicy testowej czy szkiełko trafia w punkt (byle ostrożnie i nie zachaczyć nogą o statyw). Po teście natychmiast należy zapakować szkiełko do woreczka, dołożyć kilka ziaren ryżu żeby wilgoć się nie zebrała i już. Można wracać na forum pisać o fotografowaniu :-)
Ciekawe bo akurat mam taki.
Woda z mydłem nie pomogła, nalot powraca.
Jakoś z miesiąc temu jak przepakowywałem sprzęt to z nudów też stwierdziłem, że sobie tą gumę przeczyszczę. Nalot mam tylko na 35L którego właściwie nie zdejmuję z body nigdy.
Hehe walentynkowy temat o konserwacji gumy :p
Wiesz np. moja dziewczyna mnie właśnie namawia żebym sobie kupił w końcu 85L :D A jak kupiłem sobie kompa to dostałem opier... za to, że tak późno :p Różnie to bywa :D
No ja też tak mam :D - i to nie dziewczyna tylko żona.