Pewien obraz cen masz tu: http://pl.pixel-peeper.com/cameras/?camera=1052&tab=2 ale na ile sensowny - to sam musisz ocenić albo z kimś zweryfikować. Jednak to zawsze jakiś punkt odniesienia - czyli lepiej, niż nic.
Wersja do druku
Pewien obraz cen masz tu: http://pl.pixel-peeper.com/cameras/?camera=1052&tab=2 ale na ile sensowny - to sam musisz ocenić albo z kimś zweryfikować. Jednak to zawsze jakiś punkt odniesienia - czyli lepiej, niż nic.
dzięki abyss, mam świadomość że bardziej chodzi o trendy niż dokładne wartości
ćwiczenie z wejściem 50tki jest nastepujace , miesiąc po premierze 40tka idzie mocno do góry, 15% spadek ceny po 4 miesiącach :)
5D w pierwszym miesiącu po premierze 5DII idzie w górę, po 5 miesiącach osiąga cenę z momentu premiery następcy,
wniosek jest taki że najlepiej kupować moment przed premierą następcy, lub potem dać sobie długo na wstrzymanie , ale wtedy już tylko rynek wtórny.
Czyli nie czekam :)
Zastanawiałem się długo czy nie czekać na 5D mk3. W końcu pomyślałem, że zanim wejdzie - minie jakieś 6 miesięcy, zanim spadnie do stabilnej ceny - kolejne 6 miesięcy, czyli z grubsza rok czekania.
A więc kupiłem mk2 i mam dodatkowy rok radości :)
greatidea myślę że mam łatwiejsze zadanie bo w przypadku 7D ciężko jakieś negatywy wyłapać , co do mk2 dochodzi motyw autofokusa, jesli się okaże celniejszy w trójce.
Za rok wymienię na mk3 ;) Dzięki temu, że mk2 wrzucam w koszty, nie powinienem za bardzo odczuć straty wartości.
IMHO wyczekiwanie niewielki ma sens.
Czas ma niewątpliwy wpływ nie tylko na ceny ale i na wartość przedmiotu zakupu,jak i jego konkurencyjność do aktualnie produkowanego.
Jeśli wiem co chcę to realizuję i nie wracam do tego ile coś kosztowało ,a ile kosztuje obecnie i co by było gdyby..
Może by było a może by nie było,bo w dniu kiedy kupowaliśmy aparat bylibyśmy na innej ulicy i mielibyśmy stłuczkę z TIR-em [czołową].
Możliwości powstania różnych zdarzeń jest nieskończona ilość ,ale na pewno tego nie przewidzimy.A życzeniowe kreowanie niezaistniałej przeszłości jakoś mnie nie wciąga.
Żyję dziś.
Najlepiej to z zakupem 5d (lub czegokolwiek innego) poczekać jakieś 10 lat. Wtedy będzie na pewno tańszy. Zaś te 10 lat można poswięcić na czytanie forum o cenach aparatów i tworzeniu krzywych cen, by być pewnym dokonywanego wyboru (za 10 lat oczywiście). Broń Boże nie robić zdjęć zbyt drogimi aparatami w tym czasie!
Panowie, dziękuję za Wasze zdanie, pozwolę sobie się z nim nie zgodzić;
janmar - szanuję Twoje podejście do życia, jeśli masz taką sytuację (w tym wypadku dla mnie finansową) że realizujesz założenia bez głębszej weryfikacji to zwyczajnie może Cię na to stać, a mnie zwyczajnie nie. Dlatego też wchodzę na forum ludzi którzy mają wiedzę i mają ochotę tą wiedzą się podzielić. Nie uważam aby to o czym rozmawiamy miało charakter "kreowania niezaistniałej przeszłości".
nie widzę podobieństwa pomiędzy analizą wykresu cen na e-bayu a "możliwością powstania różnych zdarzeń nieskończona ilość", nawet jeśli to tylko trendy.
tomfoot - szczerze to nie rozumiem co Twój post ma do mojego pytania, z czego wynikają Twoje wnkioski?
rozumiem że zakup w Waszym przypadku sprzętu nastąpił na zasadzie nagłego impulsu ?
obudziliscie się rano nic nie przeczuwając, idąc ulicą zobaczyliście lustro na wystawie, weszliście i bez zastanowienia kupiliście?
nowart - tych "wróżbiarzy" znajdziesz w bankach, domach maklerskch, i innych instytucjach , tylko innaczej się nazywają :)
ależ oczywiście masz rację. wszelkiej maści "analitycy" nie mający zielonego pojęcia co się stanie nazajutrz. prędzej zaufałbym cygance w parku niż tym wróżbitom w białych kołnierzykach :lol:
Dokładnie na tym samym bazuje ten wątek z którego kompletnie nic się nie dowiesz poza odwiecznym bajaniem...