Ja bym uważał z niektórymi opiniami. Nie sądzę, żeby polski naród był durny. Polski naród jest po prostu zainteresowany własnymi partukularnymi interesami. A że 25% ludzi w Polsce pracuje na roli, a 60% mieszka na wsi to zrozumiałe jest kogo wybieramy. Mnie to też nie pasuje, ale daleki jestem od wizji katastroficznych. Popatrzcie, odkąd PIS wygrał wybory, nie widziałem tu jednego komentarza, że jest OK. A przed wyborami wszyscy chcieli mieć koalicję PO-PIS, więc ten PIS nie był wcale taki zły. Teraz w sieci kaczki są głównym tematem mało gustownych żartów, których w takim nasileniu nie było nawet kiedy Kwaśniewski po pijaku parodiował Papierza, a Miller organizował przejęcie Orlenu. Jeśli polska przetrwała komunę, 15 lat nauki demokracji i ostatnie 4 lata kryminalnych rządów SLD, to naprawdę nic złego się już stać nie może. Być może tylko dłużej będziemy czekać na większą poprawę (ale poprawa jest i to widać i nie ma co ulegać propagandzie niektórych mediów). Jeśli miałbym poczekać dłużej o rok, ale pozbyć się Lepera, to poczekam.