moze potrafi to naprawić ktoś poza "ASO" Tamrona ???
Wersja do druku
IMHO jeżeli nie jest mechanicznie uszkodzony to wygląda na wadę fabryczną. Możesz próbować dochodzić swoich racji, jednak jeżeli jest już po gwarancji to raczej lipa.
Pojawiło się teraz czy po prostu wcześniej nie zwróciłeś uwagi?
machanicznie jest ok, obiektyw nigdy nie spadł ani tym podobne (naprawdę dbam o sprzęt). Żeby było śmieszniej kupywałem go osobiście w Fototechnice wybierając z 3 sztuk, pech chciał ze na testy miałem ok 20 min i zrobiłem to 'po łebkach' z podglądam na wyświatlaczu aparatu choć wziąłem laptopa. Przez 1 rok używałem go sporadycznie, dopiero potem jak zacząłem robić foty częściej i powtarzalne kadry, to dostrzegłem ze coś jest nie tak wiec trudno stwierdzić czy jest to od początku czy tez 'wada nabyta'. Szkieło oczywiście po gwarancji ...
Ale on nie musial upasc, wystarczylo ze sie obil za mocno w torbie, a ze cos bylo nie spasowane to tak sie stalo.
Mialem kiedys tokine ATX Pro, ktora nagle zaczela mydlic z prawej strony.
Tak czy siak okres gwarancji się skończył. Jeżeli obiektyw się wziął i rozjechał to jest szansa na naprawę. Pytanie czy jest to opłacalne. Jeżeli to tylko justacja to pewnie coś koło 200-300zł
po rozmowie telefonicznej z miłym panem z serwisu Tamrona zapadła decyzja o wysyłce obiektywu do Foto-Techniki do Gdańska. Ekspertyza techniczna z wyceną naprawy to koszt kilkudziesięciu zł więc zaryzykuje ...