Zamieszczone przez
simon83
Moje rozumienie HSS wygląda następująco:
Sądzę, że po włączeniu trybu HSS automatycznie ograniczona jest moc pojedynczego błysku do stałej wartości. Lampa błyska tyle razy, ile musi żeby zapewnić poprawne doświetlenie całej klatki przy minimalnym czasie otwarcia migawki. Czyli np. dla 1/8000 s będzie to 40 błysków, a dla zapewnienia liniowości naświetleń (uniknięcia "łączeń") liczba ta może być zwielokrotniona (pewnie 2-krotność już wystarczy). W efekcie przy dłuższym czasie otwarcia migawki lampa błyśnie kilkukrotnie w tym samym obszarze kadru, co da bardziej doświetlony obraz, czyli pozornie większą moc.