Ponieważ dyskusja się oddzieliła od problemu wątku, to przeniosłem ją w lepsze miejsce http://canon-board.info/showthread.php?t=1122
Wersja do druku
Ponieważ dyskusja się oddzieliła od problemu wątku, to przeniosłem ją w lepsze miejsce http://canon-board.info/showthread.php?t=1122
witam i wracam do mojej awarii.
Rozmawiałem z serwisem i nic nie są w stanie powiedzieć - mam przesłać sprzęt.
Ale pojawiła się nowa ciekawa rzecz: zostawiłem na noc baterię w aparacie (wyświetlacz się świecił) - rano wszystko zgasło. Naładowałem baterię, wkładam i o dziwo działa. Ustawiłem datę, godzinę i pokazał mi, że brak karty - no to ją włożyłem - i jak tylko go włączyłem to znowu to samo. Kartę podpiąłem do kompa i wszystko działa. Załamałem się.
Zrob tak samo jak ostatnio, tylko włóż inną kartę... Moze coś w niej padło:/
Wysoce prawdopodobne, ze karta jest sprawczynia problemow... w gorszym przypadku jakas elektornika w aparacie powiazana z karta...
Obejrzyj dokladnie gniazdo karty, czy nie wygietych "pinow" ktore zwierasz wkladajac karte. Potem: usunac karte, obie baterie, poczekac pare minut, baterie spowrotem, zalaczyc. Jesli chodzi bedzie chodzil, wyprobuj inna karte.Cytat:
Zamieszczone przez twi
mozesz tez potestowac opcje Shoot Without Card
Ja dodam ze tez focilem 350tka (rebel xt ale to to samo) na mrozie ok. -10 - 12C i aparat dzialal bez problemu. Po powrocie chwila westchnienia (powrot do temp. "normalnej" - czyt, pokojowej) i moglem brac sie za zdjecia (przezucanie na lapa). I do dzisiaj no problem . A czesto siedze na lotnisku i ostatnio to dosc cieplo jest ale jescze w grudniu to przez 2 tydnie bylo grubo ponizej zera...
Pozdrawiam i zycze szybkiego "powrotu do zdrowia".
witam,
stał się cud - działa.
wczoraj sprawdzałem baterię kolegi - i to samo - nie działa. zrezygnowany zapakowałem body (bez baterii, karty i szkła) aby wysłać do serwisu. dzisiaj dałem mu jeszcze jedną szansę: włączam i jest ok (bez małej baterii, karty i szkła). kilka prób z włączaniem i wyłączaniem - działa. kilka prób z wyjmowaniem baterii - działa. podłączyłem szkła - działa. no to test na karcie - wkładam kartę (inną niż zawsze) - działa! no to parę zdjęć i jest ok.
A teraz: wkładam kartę właściwą i d... nie działa. wyjąłem ją i włożyłem inną - działa. no to jeszcze raz (tylko tym razem trochę mocniej - nerwy mi puszczają) i o dziwo działa.
Zobaczymy jutro - może się Żytniej wystraszył?
a może poprostu karta się sypnęła...i to powoduje że cały aparat kładzie się na łopatki, ale czy ja wiem :roll:
spróbuj ją sformatować na aparacie kolegi...
ale to chyba pytanko do canona: czy karta moze az w taki sposob 'manipulowac' aparatem ?!?
Czy soft nie ma prostego co badz zabezpieczenia typu:
if (karta nie OK) pokaz komunikat Karta do d..py;
Moze nalezy zglosic do canon'a i pojawi sie nowy firmware do -15°C :D
ot co ...