Ja miałem raz takiego kwiatka na rawie po wrzuceniu do C1. Ponowny upload usunął ten błąd. Może to z tym problem?
Wersja do druku
Ja miałem raz takiego kwiatka na rawie po wrzuceniu do C1. Ponowny upload usunął ten błąd. Może to z tym problem?
No właśnie to mnie zastanowiło bo miniaturki na aparacie wyglądają ok, dopiero po zgraniu zdjęcia pojawiają się "kwiatki". Tylko czy na aparacie po zrobieniu foty wyświetlane są zdjęcia czy miniaturki z EXIF'a?
Spróbuję wszystkiego o czym piszecie dzisiaj wieczorem.
PS. witkor - Co masz na myśli mówiąc żebym zrobił "ponowny upload"?
Wykasuj je z pamięci programu i otwórz je jeszcze raz:)
Aparat a także niektóre programy nie wyświetlają RAW ale zaszyty JPG.
Spróbuj potraktować RAWy programem: instant JPEG from RAW jeżęli RAWy są uszkodzone to ten program może wyciągnąc z nich pliki JPG - będziesz miał chociaż to.
Wg. mnie to błąd albo samej karty albo zapisu na kartę lub błąd przy zgrywaniu (czytnika, karty, portu usb...)
Ufff, mój czytnik kart nie daje rady gdy na karcie są duże JPG 21MB i duże RAWy. Dzięki wielkie za pomoc, o mało co nie zszedłem...
Szkoda tylko że straciłem fajne zdjęcia, bo formatowałem karty ;/ Ale coż, lepsze to niż zepsute body ;)
Dodam jeszcze że mogą być proste a jeden może być po prostu wciśnięty do środka o 3mm, albo oderwany od gniazda. Jakby Ci się psuła matryca zupełnie inaczej by to wyglądało, więc możesz być stosunkowo spokojny (o ile 3 stówy za naprawę gniazda to powód do spokoju...).
Spróbuj odzyskać jakimś programikiem te zdjęcia ;) Jak nie było nic nadpisane na tych kartach to powinno się udać ;)
kup sobie czytnik np. sandiska parę dych więcej ale sen spokojny.. a ja tylko sformatowałeś karty to bez problemu odzyskasz z nich zawartość.. na forum jest parę wątków na ten temat to sobie potestuj polecane programy..
Niebieski częściowo transparentny Hama 35in1 - niezawodny od 3lat, prędkości bdb.
Ja polecam Sandisk All In One. Z moimi kartami (teraz używam serii Ultra, Extreme, Extreme III i Extreme HD Video.) śmiga bez problemu, i działa już chyba drugi rok. Wcześniej musiałem zmieniać czytniki co ok. pół roku... Zdecydowanie warto wrzucić nieco kaski więcej i mieć później spokój. Do tego dobra karta 16gb i można zapomnieć o tego typu inwestycjach na następne kilka lat. Przy okazji jest spokój, bo kartę w zasadzie wyjmuje się tylko w domu ;)