Ja zbieram szkła Zuiko OM.
50 mm (150 zł.) - rewelacja.
135/2.8 - może być...
Mam też Vivitara, Sigme i Tokinę pod OM.
Szukam 28 Zuiko, ale trudno dostać (ceny nie znam).
Ogólnie super... (50mm OM bije na łeb Canona 50/1.8)
Wersja do druku
Ja zbieram szkła Zuiko OM.
50 mm (150 zł.) - rewelacja.
135/2.8 - może być...
Mam też Vivitara, Sigme i Tokinę pod OM.
Szukam 28 Zuiko, ale trudno dostać (ceny nie znam).
Ogólnie super... (50mm OM bije na łeb Canona 50/1.8)
Mam coś z kustosza. Lubię ustawiać ostrość ręcznie. Polecam zdecydowanie matówkę z klinem zamiast czipa potwierdzającego ostrość.
Cały czas robię manualnymi szkłami.
Autofokusy przerabiałem dwa - kita od Olympusa E-1 i teraz kita Canona.
Nie widzę potrzeby autofokusa, chociaż nie twierdzę, że jest złem :)
manualne obiektywy to po pierwsze zabawa, po drugie rewelacyjny stosunek jakości do ceny
Warto zainwestować, bo inwestycja niewielkia a szkla dobre i tanie. Koniecznie z potwierdzeniem ostrości i nowym chipem.
Można poeksperymentować, zwłaszcza, że niektóre egzemplarze np Takumary mają wręcz bajeczny bokeh.
Dodatkowo przy inwestycji w pierścień odwrotnego mocowania i dwa obiektywy można całkiem dobry zestaw do makro stworzyć.