Robiąc w RAW łatwo się o tym zapomina i pozostaje narzekanie na "felerne wyświetlacze"
Tyle, że w niektórych aparatach (np. 40D) nawet doktorat z ustawień niewiele pomoże. Jak to mówi przysłowie "z g.... bicza nie ukręcisz" :cool:, a w przypadku wzmiankowanego body trafiło się wyjątkowe :mrgreen:.