Wersja do druku
Było napisane, że pół-, więc nie szukaj dziury w całym.
60d jest pół-, lub zaawansowanym amatorskim sprzętem.
Założę się, że wielu pro, używa go jako drugiego body.
Zresztą określenia "amator" i pro dotycza dziś bardziej człowieka niż sprzętu.
Na www.juzaphoto.com autor, chyba jednak pro, wychwala np. C500, uważając go za doskonałe i wszechstronne narzędzie (co popiera fotkami).
będzie, ale nie cyfrowyCytat:
Zamieszczone przez Druss
A prawdziwy żużlowiec musi mieć co w spodniach nosić :roll: I jeszcze to: nie broda czyni mędrca :roll: A w canonie jako pro zwykło zaliczać się EOS1D i EOS1Ds, oraz obiektywy 50/1.2 i 85/1.2. Napisałem tak dla budujących swoje pro-ego EOSem 5Dm2 z pełną świadomością i w 100% złośliwie. Urażonych najmocniej przepraszam. :-DCytat:
Zamieszczone przez tomfoot
Pozdrawiam.
Nie jestem PRO??? :-DCytat:
Zamieszczone przez jacek_73
Jest obraza ;)
Wybaczcie ze wprowadzilem Was w blad i wnioslem zamieszanie, moj znajomy co 40D mowil ze ma srednio-obrazkowa matryce, a teraz ja poczytalem o jego aparacie i on ma w nim APS-C.
Chodzi mi o aparat polprofesjonalny.
Takie pojęcie jak półprofesjonalizm jest pojęciem mocno dyskusyjnym i dla każdego może znaczyć co innego. Rozumiem jednakoż że pod pojęciem półprofesjonalny sprzęt masz na myśli użytkowanie nieco bardziej intensywne niż u przeciętnego kowalskiego? No to seria dwucyfrowa jak najbardziej :)
Pozdrawiam.
Jacek dokladnie tak jak piszesz. Mniej wiecej tak jak pisalem wczesniej jakie zdj bede robil/staral sie robic.
Nagrywanie filmow mnie nie obchodzi/nie interesuje itp...Nie wiem co jeszcze moge Wam napisac zebypomoc Wam w doborze body dla mnie
Jeśli chodzi o kotlet to niestety tylko 5D (5DII) :).Cytat:
Zamieszczone przez Marpie
Karwa fa, w ludziach dalej odzywa się snobizm - nie masz fullfrejma, albo "jedynki" - nie masz prawa nawet dotknąć fotografii zarobkowej. Popatrzcie sobie, co Venomer robił 350d. Mogę na każdym swym członku powiesić po "jedynce", a i tak nie zbliżę się do jego poziomu. Żeby nie offtopować: przy Twoim budżecie i budowie systemu od podstaw, skupiłbym się na szkłach, a body byłoby sprawą drugorzędną.Używane: Tamron 17-50/2.8 i 85/1.8, to koszt ok. 2tys.. Do tego bierz 430EXII i zostają Ci 2tys. za które kupiłbym 40D i minimum dwie karty CF 8GB. Nie pchałbym się na siłę w zajechaną "piątkę", która będzie miała zjechaną obudowę, 70k. klapnięć, a za chwilę odpadnie Ci w niej lustro (zapłacisz za nią 3-3,5k i będziesz "gimnastykował się" ze szklarnią). Odpuść też sobie 60D, bo ta puszka, to efekt marketingowego samogwałtu Canona. Plastik, który niewiele ma wspólnego z serią XXD.
Druga opcja - jak poleca Kolega poniżej: zamiast 85/1.8 może być 50/1.4. Cenowo prawie to samo. Kwestia, jaka ogniskowa bardziej Ci leży, kadr ciaśniejszy czy luźniejszy :) Jak w życiu :)
Chyba autor wątku o takim foceniu nie pisał.Cytat:
Zamieszczone przez jaś
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ewentualnie zamiast 85mm 50mm 1.4Cytat:
Zamieszczone przez tomek1976
Popieram.Cytat:
Zamieszczone przez potem