Cytat:
Zamieszczone przez thorin
niewazne jaki browar leja w szklo, wazne by byl mocny i duuzo :mrgreen:
Wersja do druku
Cytat:
Zamieszczone przez thorin
niewazne jaki browar leja w szklo, wazne by byl mocny i duuzo :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez bonk
heh, o to tez moze byc trudno, Czesi sa piwoszami, ale nasz kraj jest ewenementem w skali swiatowje, kazdy nasz browar rozlewa mocna i ciensza wersje swojego piwa, w czechach moc liczy sie i owszem w procentach ale ekstraktu, a nie alkoholu..
Owszem zdazaja sie piwa typu Faxe Czarny (10% alkoholu), ale w czechach o czyms takim nie slyszalem, ale duzo, mmm mam nadzieje ze uda mi sie po sesji przyjechac na ten zlot :rolleyes:
Cytat:
Zamieszczone przez bonk
No popatrz thorin jak to ludziska temat podłapali :mrgreen: ... głodnemu chleb na myśli !! :wink:Cytat:
Zamieszczone przez K2_verti
.... no i tak tylko gadają a sami miają zamiar :
Jeden Bóg raczy wiedzieć co Bonk miał na myśli :mrgreen: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez bonk
... ale co mi tam i tak bym się odważył z Wami pivesia napić.
Ja mam wszystko w Pradze sztywno zafiksowane. Przyjezdzam w piatek rano (20.01), wyjeżdzam w niedziele rano (22.01). Tyle, że to w miarę służbowy wyjazd, więc cały dzień nie będę mógł się udzielać.
Jesli o mnie chodzi to styczen mam ze tak powiem zapchany :-) i nie da sie odepchac :-(
Jakby co to moja druga połowa też przyjedzie. Tak, tak, będziecie mogli na własne oczy zobaczyć słynną żonę Muflona ;-)
Tomek, a jak masz rozłożone "służbowe sprawy na służbowym wyjeździe"? Bo ja choćbym na głowie stanął, to najwcześniej mogę być w sobotę koło południa... Także ewentualny główny punkt spotkania, czyli piwo, proponowałbym w sobotę wieczorem.
Kto by się pisał?
Służbowe w miare luźno, bo wyjazd nieformalny, ale z drugiej to źle, bo szef może cisnąć. W każdym razie sobota wieczór na piwo to git.
Hihi, fajnie :) "Nieformalny wyjazd służbowy" :lol: W takich chwilach żałuję, że nie zostałem na uczelni (a mogłem)... ;-)
Nie, no. Jadę z szefem i będziemy pracować, ale chodzi o to, że nie jest to konferencja i nie ma godzin ustalonych itp
A to w Pradze jest jakieś zakrzywienie czasoprzestrzeni, które sprawia, że da się tam wyfizykować to, czego się nie da w Białymstoku? :mrgreen: Dobra, tak tylko się zgrywam - sam jeszcze jako student też miałem okazję trochę "popracować" ;-)
OK, no to kto jeszcze? :)