Jak wyżej.
Uważaj (nie do przesady) przy wkładaniu karty.
Czytniki są po prostu praktyczniejsze. Warto zainwestować w dobry (szybki) czytnik by zyskać na prędkości. Ja planuję w najbliższym czasie zakupić czytnik Lexar'a.
Wersja do druku
Jak wyżej.
Uważaj (nie do przesady) przy wkładaniu karty.
Czytniki są po prostu praktyczniejsze. Warto zainwestować w dobry (szybki) czytnik by zyskać na prędkości. Ja planuję w najbliższym czasie zakupić czytnik Lexar'a.
Tylko czytnik. Przy zgrywaniu z body, windows xp lubi zmieniać rawy w jpg. A może to specjalny kabel usb wywołujący rawy w locie :)
Tylko czytnik. Zwykle nawet nie mam gdzie na biurku położyć aparatu na czas zgrywania. ;)) Nie wiem, ile razy przekładałem kartę z body do czytnika i odwrotnie, ale na pewno setki i żadnych awarii. Troszkę delikatności i nic złego nie ma prawa się stać.
Witam Kolegów, i przepraszam że moje pytanie kompletnie zbacza z tematu pierwotnego, choć też jest to pytanie nowicjusza. Nie mam pojęcia jak znaleźć odpowiedź na moje pytanie, więc zadaję je tutaj.
Otóż mam 500D i jedyne co mnie na razie nurtuje to to, czemu w wizjerze nie widzę wszystkiego, co mam później na zdjęciu. Krótko mówiąc, na zdjęciu w rezultacie mam więcej, niż mieć chciałem. Z czego to wynika i jak kadrować, żeby mieć tyle, ile mieć chcę? Obiektyw kitowy 18-55
Ponieważ wizjer w Twoim aparacie nie pokazuje 100% kadru :)
hehe, no to się domyśliłem, ale czy to wynika z konstrukcji aparatu, tzn w specyfikacji napisane jest że pole krycia na niewymiennej matówce wynosi około 95%, czyli właśnie te 5 procent brakuje w wizjerze? czy chodzi o powiększenie, które wynosi 0,87x? Bo tego nie kumam. No i ponawiam pytanie jak w takim razie kadrować?
Sebo2000 powiększenie to po prostu mniejszy lub większy w zależności od puszki obraz w wizjerze. Pole krycia - tu tkwi Twój "problem" masz dwa wyjścia: kadrować tak jak widzisz i to co będzie na zdjęciu a czego nie widziałeś usuwać przez kadrowanie w kompie, albo kadrować ciut ciaśniej licząc, ze to czego nie widać a będzie i tak na zdjęciu akurat się zmieści. raczej polecam pierwsze rozwiązanie ;)
no wchodzi w grę tylko pierwsze rozwiązanie, bo kadrować "na oko" to mogę w nieskończoność ;) to jeszcze ostatnie moje pytanie, czemu tak jest (w sensie czy wynika to z konstrukcji aparatu) i czy we wszystkich aparatach z układem luster w konstrukcji wizjera to pole krycia jest poniżej 100%? bo rozumiem, że większość lustrzanek tak ma, nie tylko moje 500D? :P
pytania trochę lamerskie, ale uczyłem się zdjęcia robić na Zenicie (bardzo fajny aparacik tak w gruncie rzeczy ;)), później był Coolpix5900 a teraz od razu "porządniejsza" lustrzanka, dlatego mnie ten wizjer zdziwił :)
EDIT: sam sobie odpowiedziałem, np. 7D, NikD300 ma 100% krycia, ale raczej większość ma pole krycia poniżej 100%