dokładnie, jeśli aparat jest kradziony i znajdzie się właściciel to ma on 100% prawo do sprzętu bez względu na jakiekolwiek umowy, a Ty się beziesz bujał z "lewym" sprzdajacym... :(
a czy znasz nr seryjny aparatu? czasem może ktoś gdzieś się ogłaszał, jak to ma miejsce m.in. na tym forum i może udałoby się wygooglać taki skradzony sprzęt po numerze... 8-) może to karkołomhy pomysł ale spróbować warto, jak zaczniesz pytać sprzedającego o takie rzeczy i się wystraszy, albo zacznie dziwnie reagować, to będzie znak, że coś nie halo jest w tej całej sytuacji...