Miałem 1d4 pożyczone na tydzień, 5d2 używam dość często... Ergonomia, ilość opcji, na + w jedynce, ale do mojej fotografii (spokojny reportaż) wolę FF. ;-)
Wersja do druku
Miałem 1d4 pożyczone na tydzień, 5d2 używam dość często... Ergonomia, ilość opcji, na + w jedynce, ale do mojej fotografii (spokojny reportaż) wolę FF. ;-)
Służę chętnie, mogę na PW napisać swoje odczucia oraz uwagi, mam 1D Mark IV już ponad rok, wal śmiało!:-D
witam
Ja posiadam oba aparaty i powiedzmy użytkuje je tez rożnie.
1d do wszystkiego co szybko i ma być pewnie - czytaj złapane.
5dmk2 do domu portretu i riga ze wzgledu na wage , pseudo sesja auta ostatnia tez była z 5d - jak mi się nie spieszy nigdzie to 1d w aucie leży.
1d gubi się w ciemnościach było o tym już kiedy moje wrażenie jest takie ze dmk3 był lepszy jak ciemno jak w d.....
przetestowane w clubie nie porównywałem z 5d bo tylko jedna puszkę wybrałem niby ta pewniejsza.
to może małe podsumowanie
co nie lubię w 5d mk2
- pomiar światła .
- obudowa to plastik fantastic , jak chcesz konia roboczego to tylko 1ds
- syncho ze studyjnymi to już w ogóle jakaś porażka nie mogę wycisnąć więcej niż 1/160 vs 1/320- ale to może jakieś ustawienia u mnie w aparacie muszę postudiować instrukcje- tym aż tak bardzo bym się nie sugerował do końca .
- obydwa aparaty maja zwalone lcd kłamie jak z nut - trza nosić laptopa przynajmniej do riga.
- 5dmk2 lcd porysowałem w 1wszy dzień jakiś miękki plastik - ściągałem kurz z lcd zęby zobaczyć foty.
- bateria choć i tak lepiej niz 5dmk1.
1d minusy
- af w ciemnosciach .
- 21 vs 16 - sorry ale ciągle mi mało.
- plastyka ff vs crop
- przeciekające body 5d to tez ma ale już fabrycznie :mrgreen:
- odpalić to w kościele to jest masakra , robiłem ślub i powiem ze 5d nie był tak pewny co do afu ale 1d jazgotu narobił, jest tryb silent ale traci się szybkość.
- waga przeżyłem wakacje w grecji z 1d i powiem ze łatwo nie było , choć można powiedzieć ze to nie sprzed wakacyjny :)
czy bym kupił jeszcze raz 5dmk2 hmmm nie wiem sam bo cena nie jest aż taka wysoka za to co się dostaje - powiedzmy nie ma nic lepszego za ta kasę jeszcze.
Te dwie puszki to zupełnie inna liga porównanie nie ma sensu bo nie ma co do czego - to jest jak porównanie sportowego auta do limuzyny.
Co do gripa tez nie stosuje choć myślałem o tym czy może nie było by lepiej jak na razie nie widzę potrzeby aż takiej.
Nie napisałem nic o kosztach zakupu bo tu nie o to chodzi , choć nie powiem tez jest jednym z punktów za i przeciw.
to chyba tyle jest 11g mojej pracy i trzeźwość myślenia spada systematycznie z godziny na godzinę szczególnie przy nockach.
Jak masz jakieś pytanie to dawaj postaram odpowiedzieć.
Darek
dzięki Dzygit, mam dwie 5D2 od ponad dwóch lat więc wiem co po nich można się spodziewac, brakowało mi jedynie porównania. z tym AFem w ciemnościach to by się potwierdzało co piszesz bo mając oskarkowego w rękach przez 5 minut właśnie w trudnych warunkach , zauważyłem to. Nie rozumiem co masz na myśli przez pojecie: przeciekające body?? Co do wagi nie wiem jak mk4, ale MK3 sprawiał wrażenie lżejszego od mojej 5D2 z gripem i dwoma bateriami. Może właśnie to ergonomia?? To jednak mało ważne, mam w łapie jeszcze trochę, odżywiam się solidnie;). Co do tego AF-u w 1D, może wspomaganie lampy pomoże?? Dokładnie o czym myślałem to reportaż, a od innego naszego kolegi słyszałem podobnie, szybko i pewnie to 1D no i ponoć nie ma tyle pudeł na 24/1.4.
Mam pytanie, jak z rozpiętością tonalna w porównaniu tych dwóch puszek czy jest w stanie zauważyć różnicę -sam w to wątpię, ale jak już pytam...;) ?
zapewne to: http://canon-board.info/showthread.php?t=69631
Porównując AF 1D i 5D to lekki nietakt, czy jasno, czy ciemno. W 1D mk IV jest sporo możliwości konfiguracji. Kiedyś było takie powiedzenie: ... chcesz miec dobry AF to kup sobie jedynkę..., myślę że nic się nie zmieniło, nawet pojawienie się 7D. Obrazek z 5D mk 2 moja żona (nic jej nie ujmując :-) rozpoznaje
pewnie - magia FF.
MK.
marekb
Nie zagłębiałem się aż tak w różnice , dla mnie nie ma aż tak to dużego znaczenia.
Prawda jest jedna jak reportaż to 1d no chyba ze naprawdę ciemno jak w ...piwnicy wtedy może być problem - 1d af szybki powtarzalny mało się myli pod słońce tak samo .
Ja cały czas traktuje foto jako hobby wiec nie żyję z tego mam prace właśnie w niej siedzę do 7 rano .
Marek ty widzę ze żyjesz z foto wiec kupuj najlepszy sprzęt na jaki cie stać - dobre narzędzia to podstawa jak u mechanika - to mi zawsze wpajano.
Darek
Mądry i rozsądny post kolegi Dzygita w kwestii ekonomiczno-technicznej a i jedynkę później łatwiej sprzedac.
MK
To jeszcze ja. Późno ale Vitez podsumował dlaczego.
AF w1D4 działa zdecydowanie lepiej ze wspomaganiem. Ja prawie nie używam aparatów bez lamp, więc ciężko mi się odnieść jak on działa bez wzorka. Z lampą działa błyskawicznie, zdecydowanie szybciej niż 5II.
W rezultacie w działce ślubnej wygląda to tak, że wszystko robię 5tką a tylko weselne 1ką. Oba modele się rewelacyjnie uzupełniają a na weselu nie ma już zwykle znaczenia plastyka ani jakość obrazka.
Mnie przeszkadza opóźnienie w automatycznym wybieraniu punktu AF, zawsze wolę to ustawić samemu, jest szybciej.
Konstrukcyjnie między aparatami jest przepaść. Za to uzyskiwana jakość obrazu jest zdecydowanie w drugą stronę.
Aha, w tych samych warunkach, w których Marek testował moją 1kę ja testowałem D3s'a i wywalał się tak samo często. Tylko Markowi nie trafiał przy f/1.4 a mnie przy f/2.8. Więc może zwyczajnie oczekujemy zbyt wiele?