Ja zdejmuje okulary focąc, mam astygmatyzm i korekty muszlowe nie pomagaja, zdaje sie na AF! Cóż robić :( ale też i taniej.
Wersja do druku
Ja zdejmuje okulary focąc, mam astygmatyzm i korekty muszlowe nie pomagaja, zdaje sie na AF! Cóż robić :( ale też i taniej.
Mocną masz tą wadę? Ja też mam astygmatyzm, ale nie mam większych problemów z Manual Focusem :)Cytat:
Zamieszczone przez b'Art
Jasne :)Cytat:
Zamieszczone przez Maciek_DDA
Ja z kolei często robię reportaż, wydarzenia etc. i nierzadko mi się zdarza po ustawieniu wszelakich parametrów w oczekiwaniu na minę, gest czy cóś równocześnie drugim okiem kontrolować większą scenę, analogicznie czasem zerkać na boki bez odrywania aparatu od oka - bez okularów byłbym bez szans, a dokładnie bez ostrości ;-)
Pzdr, G.
1,5 lewe i 3,5 prawe, Ale jestem lewooczny :)Cytat:
Zamieszczone przez Michal-Czuba
Nie lubię MF - tylko w Makro bawie sie z okularami a tak to AF, i focę bez.
Ale Ty jak widze z avatarka focisz w goglach?
Ja mam 0,5 i 0,75 (a które gdzie to nigdy nie pamiętam :D Szczerze :D). Focić w okularach mi się zdarza, aczkolwiek rzadko, przeważnie okulary zdejmuję.
Ja też wolę AF, ale ostatnio naszło mnie na zabawy z m42, a tu już niestety trzeba się sprężyć i ostrzyć ręcznie :)
Ja powiem od siebie (-2,25) ze najlepsze zdecydowanie rozwiazanie to soczewki kntaktowe. Bo zdejmowanie oklularow ( gdzie je odkladac itd) jest na maksa niepraktyczne, pozatym nie widzimy ostro co sie dzieje wokolo. Ja osobiscie czuje sie bardzo niekomfortowo jak nie widze ostro. Zdawanie sie na AF przy analogu w moim przypadku to zbyt duze koszty :-|
Z drugiej strony foce czasem w oksach i tez mi mocno nie przeszkadza ze nie widze wszystkiego w wizjerku, zreszta wystarczy toche "porozgladac sie" i mozna sprawdzic jakie tam cyferki na dole sa :mrgreen: Gozej bywalo z manualem i matowka z klinem tam czesto mnie wkurzalo ze czesc kolka robila sie czarna jak focilem w oksach i mialem krzywo przystawione oko do wizjera.
Dla mnie korekcja w wizjerze to zbedny gadzet :p ktory wprowadza za duzo zamieszania.
Okulary zakładam po prostu na głowę, znaczy na włosy. Mam to szczęście, że i bez okularów widzę na około (w miarę) ostro, co faktycznie przydaje się przy kontrolowaniu sceny i otoczenia. Hmm... chyba pora przestać psuć wzrok czytając canon-board nocami i iść spać ;) ale to wciąga ;)Cytat:
Zamieszczone przez SimOn!
Będę sobie wyostrzał :) wzrok laserowo - chce poprawić prawe oko - zmniejszyc wadę, w lewym też - szkła mnie drogo kosztują, wole wydawać w przysz lości na obiektywy :)
Czego człowiek nie zrobi dla dobrej fotki ? :)
Dzieki wszystkim za wypowiedzi ale wlasciwie nie dowiedzialem sie nic o dreczacym mnie problemie... Jak to z ta korekcja...
A ja mam -6 i całe życie robię w okularach!Najpożyteczniejszym wynalazkiem dla okularników jes CELOWNIK KĄTOWY - odsuwa twarz od aparatu, ma odpowiednie powiększenie, gumę można dokładnie docisnąć do szkła okularowego.Ma mnóstwo zalet - dlatego jest taki drogi!Drugim pozytecznym wynalazkiem jest mały "telewizorek" LCD zapinany na wizjer - kiedyś pisałem o tym.TEŻ fajna sprawa.Soczewki - dla tych chyba co nie wiedzą co zrobic z okularami: nosic czy nie nosić?No i żeby kase wyciągnąć.Kupiłem tez taki "wynalazek" Canona - oryginal! - co to niby przeznaczony dla okularników - wsuwa się toto zamiast normalnej gumki przy wizjerze...No i dokładnie: niby dla okularników.Nie polecam: drogie i g..... warte.