Pawcio, nie o to mi chodziło.
Obiektywy "na dzień dobry" zostały tak dobrane, że ja nie wiem nic co to ten stunt i mogę równie dobrze zakładać że to znaczy wczasy w Tunezji. No może teraz to bardziej pancerne obiektywy by się tam przydały, ale mniejsza o to.
Zaraz zacznie się wymienianie Canonów i Tamronów, które jest zbędne, bo nic naszemu Wątkotwórcy nie da. Przydała by mu się natomiast mam wrażenie informacja, że przy filmowaniu fajnie mieć np. stałe światło i stabilizację, przy śledzeniu obiektu fajnie mieć szybki i pewny napęd oraz zadać jakieś naprowadzające pytania np. jak on ten stunt na kilka dobrych lat będzie fotografował. Rzucanie tzw. "pierwszych myśli" niewiele daje, prócz tasiemcowego wątku pełnego nazw własnych.
Najfajniejsze zdjęcia tego typu widziałem robione fiszami z bliska. Też można nabyć tanio ;)