bez komentarza , >>> klik <<<
Wersja do druku
bez komentarza , >>> klik <<<
Podpisać każdy może. Co do reszty.
Może kolega robił zdjęcia jako znajomy bo chciał zobaczyć czym pachnie fotografia weselna i jak widać nie jest to takie proste.
Ważne czy ktoś chce się uczyć i będzie doskonalił warsztat mimo wielu krytycznych i często uszczypliwych uwag. Każdy ma do tego prawo.
Ze swojej strony życzę powodzenia.
Jakoś dzieciom Stefan potrafi fajne fotki zrobić, a parę młodą tak spłaszczył na przykład przysłoną nr f/13 :shock: na zdjęciach z torami.
Dziwi mnie również, żę w plenerze jest używane iso400 a na mocno nieostrym zdjęciu z kościoła jest iso200.
No i jak się macza palce w obróbce PS to trzeba to zrobić idealnie inaczej nie ma sensu się za to zabierać, żeby tworzyć jakieś aureole.
Musisz się jeszcze dużo uczyć, dużo pracować, dużo myśleć oraz sporo i mądrze zainwestować....