Wersja do druku
Zdjęcie prawie na pewno doświetlane, lampą a może raczej blendą. Ja najpierw kupiłem jasny obiektyw (Tam17-50), a potem lampę (Nissin 350T). Generalnie lampy trzeba się trochę "uczyć" i polecam jasny obiektyw najpierw, a potem tanią lampę z automatyką tyrystorowąCytat:
Zamieszczone przez Vegoto
zdRAWki
Jasny obiektyw to ja mam, nawet bardzo jasny. A po dłuższym zastanowieniu to jak bym nie brał lampy to wolę dozbierać 1000zł i kupić 70-200/4L :), brakuje mi czasami tele.
Może rozważ 55-250IS. Stabilizacja, zakres, gabaryty, cena...
Lampa i tak z czasem napewno Ci się przyda,bo sa sytuacje gdy bez niej ani rusz
To zdecyduj się czego bardziej Ci brakuje. Lampy czy zooma i to zakup. Jeśli zooma Ci brakuje mniej to po własnych doświadczeniach i patrząc w Twoją stopkę zakupiłbym lampę... 580 II.Cytat:
Zamieszczone przez Vegoto
Szklo 70-200/4L jest niezłe ale ma sie nijak do tego zdjecia modelki :) Na początek wystarczyłaby Tobie lampa 430EXII ale musisz sie zdecydowac czego tak naprawdę chcesz
Nie nie na pewno lampa na pierwszy ogień po jakimś czasie dopiero zoom.
Kupił bym 580 ale cena mnie trochę zniechęca....
Ja też tak myślałem i wydałem dwa razy. Pierwszy na 430 i drugi na 580 II.Cytat:
Zamieszczone przez Vegoto
IMHO gdy liczy się każdą złotówkę i zakup ma być na lata to warto kupić to co lepsze i w tym przypadku droższe.
No chyba, że dozbieranie trwałoby rok, wtedy jestem zwolennikiem robienia zdjęć nawet gorszym sprzętem niż czekaniem na lepszy.
jak canon za drogi rozejrzyj się za metzem 58, jest parę stów tańszy
430exII nie jest złą lampą i wcale nie jest gorsza. Jest po prostu słabsza i nie może być masterem, pomijając kilka cfn. To świetny wybór na początek lub na pierwszą lampe. Jak rozgryziesz doświetlanie i będziesz chciał się bawić w strobing wtedy dokupisz mastera 580ex.
Polecam 430exII.