Zamieszczone przez
Pikczer
No tak - to po co bylo ladowac sie w lustrzanke, jak stac nas tylko na obiektyw za 300pln ???
Cala zabawa z lustrzankami, to szklarnia. Ok - nie trzeba od razu sie rzucac na eLki ale np. na uzywana 50 1.4, to mozna byloby sobie dozbierac. Wersje z 1.8 mialem. Strach dotykac/uzywac. Najgorszy jest jednak fakt, ze przy ustawieniu na AF, nie mozna recznie krecic pierscieniem ostrosci, gdyz mozemy uszkodzic silniczek. A w codziennym uzytkowaniu nie trudno o to.
Tak 50 f/1.8 to swietna alternatywa cena/jakosc, tylko wg mnie jest to szklo dla ewidentnie niedzielnych i bardzo dbajacych o swoj sprzet fotografow.