Zamieszczone przez
KowaliK
A jednak to nie taka prosta sprawa jak myślałem...
O C35 f/2 mocno myślałem i jest ok (światło, jakość, cena :wink:) ale kiedy na okładkę trafia Sigma i jej światło 1.4 to 35mm trochę schodzi na dalszy plan. Ale znowu 30mm jest ponad dwukrotnie droższe i czy warto tyle płacić za "fikuśność" z ostrością (wiadomo, na początku) i światło 1.4?
Znowu ze sprzedażą Tamrona to jest tak, że serce mówi "zostaw" a głowa "sprzedaj". :lol: Odkąd zmieniłem puche na 50D, to troszkę "średnio" jest z ostrością na środkowych ogniskowych, bo na końcach jest ok. Sam nie wiem, rebus jak cholera, za dużo opcji a za mało pieniędzy. :-) Sigmę sobie chyba odpuszczę, a w zamian kupię 35 f/2 i zaraz po tym 50 f/1.4. Albo odwrotnie. Chyba dobry plan?