dokładnie, a najlepiej to zrobić zdjęcie papierowej mapy (oryginału).
tylko że.... ostatnio tez tak na szybko zrobiłem (fotki mapy na kartę tuż przed wyjściem w teren) i jednak nie do końca było to wygodne. ciągłe przewijanie zdjęć do mapy, zumowanie, po cyknięciu kolejnej fotki znowu, itp. itd.
po zapchaniu kary i wsadzeniu drugiej już w ogóle masakra - żeby spojrzeć na mapę trzeba było machać kartami.
dlatego teraz twierdzę, że zdecydowanie lepszym pomysłem jest przegranie map, fotek map, zdjęć satelitarnych itp. itd. na komórkę 8-)
ekran podobny, dostęp szybszy (no, zależy jaką mamy komórkę ;-)), żadnych problemów z nazwami plików, katalogów, no i nie koliduje to zupełnie z robionymi zdjęciami (ani lustrzanką, ani komórką).