Mojej dziewczynie kiedyś mucha wleciała do puszki i potem ją oglądaliśmy w wizjerze :-D
Co do mrówek, to przedmuchaj puchę gruszką, może jeszcze coś wyleci.
ps. żeby się ich pozbyć z domu, to rozsyp gdzie się da cynamon - nie cierpią go i spierniczają gdzie pieprz rośnie! Kumplowi też kiedyś defiladę na biurku robiły, powiedziałem mu żeby tak zrobił i za chwilę dzwonił stwierdzić, że cud się dokonał :)