Niesamowite, magnetyzujące.
Wersja do druku
Niesamowite, magnetyzujące.
kasmika, Loome, michael key, simarik dziękuję Wam za komentarze.
Loome 1,2,3 dziewczyny z agencji fotomodelek, pozostałe to amatorki.
A mówią że Sony jest bee :)
2 i 4 super, klimacik jest.
1 wymiata, reszta też fajna. Trzęsienie ziemi masz już za sobą. Ciekawe co teraz?
teraz na warsztaty:p
Sergiusz za mną jest dopiero mały kroczek. Dwa lata temu z hakiem kupiłem pierwszy aparat, rzeczoną a100, teraz 40D. Dorobiłem się a100 wystawy. Teraz mam w planach pewien cykl fotograficzny a co z tego wyjdzie to się okaże. Na razie trzeba zebrać na szkła ;)
preinwher - mówią różne rzeczy. lecz chwała za to, że nigdy nie byłem sprzętowym onanistą. ;) Ja tylko powiem, że się da i to z powodzeniem.
Loome - warsztaty... warsztaty sam sobie robię każdą sesją, a jeśli dla kogoś, to za słaby jestem by udzielać rad. ;)
Loome nie jesteś w temacie. Sony to zupełnie inna bajka niż Canon. I tu nie chodzi o możliwości sprzętu tylko o tak zwane środowisko, któremu jesteś tak niechętny. Oni mają coś mi się zdaje powyżej uszu warsztatów i pokazów na organizowanych plenerach i spotkaniach, których jest bez liku. A efekty tych działań możesz zobaczyć powyżej.
Podoba mi się, zwłaszcza 1,2,4,7 i 8.
Dziękuję Agnieszka. :)
Ale Sergiusz, ja nie jestem przeciwny środowisku sony. Nie lubie plastikowych obudów, nie lubie malych wizjerow, przeraza mnie nachalna reklama - chociaz nie powineinem miec tego za zle, ale jako ze Sony w pewnym sensie jest kontynuacją Minolty, która była pierwszą po Zenicie w czasach dzieciństwa lustrzanką którą miałem w ręku i z którą wiąże mnie pewien sentyment to życzę temu systemowi jak najlepiej.
A to co pisałem w tym wątku wczesniej o Sony to było ironizowanie ogolnego podejscie tłumu do tego systemu:)
Btw. mozesz powiedziec cos o tych plenerach i spotkaniach Sony?