Ale z zarysowanym wyświetlaczem jakieś gorsze zdjęcia wychodzą czy co ? Poza tym żeby go zarysować trzeba się postarać, jak swój też kładłem w najróżniejszych miejscach i nie ma żadnej rysy...
Wersja do druku
Zgadza się Krzychu. Wiesz mając poprzednio 450D ponad 2 lata nie było żadnej rysy i nie stał na półce. Jakoś słyszę opinię, że 50-tce ten wyświetlacz jest bardziej skłonny do zarysowań. Ciśnienia nie mam na pancerne zabezpieczenia bo aparat jest do zdjęć, a nie do gabloty. Zdaje mi się, że z tym wyświetlaczem w 50D to kolejny mit bajkopisarzy.
Osłony podane w poprzednich wątkach może są i dobre jeśli nie ma rys,
ale jeśli już je mamy, to one nie pomogą, ponieważ są mocowane za pomocą taśmy 3M
i pomiędzy wyświetlaczem a płytką ochronną pozostaje warstwa powietrza.
Jedyny sensowny sposób regeneracji na jaki się natknąłem to folia ochronna,
która jest pokryta specjalnym klejem na całej powierzchni, jak np.:
OCHRONA FOLIA Poliwęganowa
Jeśli rysy nie są bardzo mocne, to powinno pomóc.
Pozdrówka!
Potwierdzam, ja miałem już lekko porysowany wyświetlacz i nakleiłem folie ochronna i było tip top :D
Nie trzyj tego niczem tylko kup porządna folię poliwęglan i naklej na odtłuszczony ekran. Rysy znikną i będzie jak nowy. Należy jedynie zwrócić uwagę aby folia była klarowna :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To stary sprawdzony sposób z ekranów telefonów komórkowych - zawsze działa :):):)