A ja powiem tak, pracowałem kilka miesięcy na D70 i w pierwszy dzień się do niego zraziłem (dodam, że nie miałem wtedy aparatu cyfrowego więc byłem bezstronny), złe wrażenie zostało do końca, nigdy nie podobały mi się zdjęcia z D70. Czy plener czy studio, zawsze strasznie trąciło cyfrą, mam 350D od kliku mięsięcy i jeszcze nie raz opada mi szczęka na widok jakości zdjęć. Nie jest to aparat idealny, ale który jest. Ja mimo tego, że to już mój trzeci system (mam jeszcze Olympusa OM-2 i tony obiektywów oraz Minolte Dynax 7 nieźle osprzętowioną) to jeśli chodzi o cyfre to pozostane na pewno przy Canonie, daje on moim zdaniem berdziej negatywowe rezultaty (czytaj plastyczne) niż konkurencja.
Pozdrawiam
Daniel