-
3) dyrektor parku może zwolnić fotografujących lub filmujących z opłaty lub jej części, jeżeli zostanie zawarte porozumienie z parkiem dotyczące możliwości nieodpłatnego wykorzystywania przez park kopii przekazanych zdjęć lub filmów.
Z tego co ja widze w tym punkcie to park za zwolnienie z oplaty chce dostac mozliwosc wykozystania paru zdjec do swoich potrzeb. Nigdzie nie ma mowy o przekazaniu praw majatkowych ani o tym, ze musza to byc wszystkie zdjecia, ktore zrobiles.
Mysle, ze w koncu jakis rozsadny dyrektor parku przeliczyl, ze taniej co niektorych zwolnic z oplaty i miec zdjecia do folderow, niz wynajmowac specjalnie fotografa i placic mu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
brak mozliwosci edycji :(
Na twoim miejscu w umowie powinno byc zawarte, ze za zwolnie z oplaty pozwalasz na wykorzystanie twoich zdjec do celow: I TU POWINNO BYC DO JAKICH np publikacja w folderach reklamowych oraz powinno byc zawarte ile zdjec zobowiazujesz sie przekazac - i tu musisz sie zastanowic ile zdjec jestes wstanie oddac za cene oplaty
-
No tak , tez to tak rozumiem, na marginesie, z cennika wynika ze za dzien zdjeciowy na obszarach parku wylaczonych z ruchu turystycznego zycza sobie 60zl brutto.
-
I co mi jeszcze przyszlo na mysl w ramach autoreklamy powinien byc wpis w umowie, ze kazde opublokowane twoje zdjecie ma byc podpisane twoim imieniem i nazwiskiem
-
No , podpisu to chyba nie moga pominac bez wzgledu na wszystko co?
Z tego co wiem nie mozna sie zrzec tego ze wykonalem te zdjecia, lub nie mozna zdjec wykonanych przezemnie opisac ze wykonal je ktos inny.
Generalnie to ja im moge przekazac wszystkie zdjecia byle bym nie mial zablokowanej mozliwoscie wykorzystania ich do wlasnych celow, szczeg. zalezy mi na tym bo inaczej jak nie placac lub podpisujac taka umowe nie ma wstepu na tereny wylaczone, a w tym parku naprawde warto zejsc ze sciezki "tam gdzie nie wolno":)
-
ale jakbys nie mial prawa do wykorzystania tych zdjec to jaki sens by to mialo - za 60zl popstrykac sesje dla parku?
-