Skąd taka różnica w cenie? A Ty lukasz8402 też wysyłałeś na Żytnią? Kolega Krzych zapłacił "ciut" więcej ,ale za to chyba mu lampa śmiga :)
Wersja do druku
Skąd taka różnica w cenie? A Ty lukasz8402 też wysyłałeś na Żytnią? Kolega Krzych zapłacił "ciut" więcej ,ale za to chyba mu lampa śmiga :)
u mnie na zleceniu widnieje:
WYMIANA PALNIKA I NAPRAWA OBWODÓW WYZWALANIA - 219,60zł
REFLECTOR ASS'Y (PALNIK) - 108,07zł
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
u mnie na zleceniu widnieje:
WYMIANA PALNIKA I NAPRAWA OBWODÓW WYZWALANIA - 219,60zł
REFLECTOR ASS'Y (PALNIK) - 108,07zł
Żytnia
Ok. Zobaczymy co u mnie zdiagnozują. Jutro wyśle na Żytnią. poinformuje o wynikach leczenia.
Co prawda moja lampa jest jeszcze w serwisie ale mam dla Ciebie lukasz8402 takie oto wyjaśnienie sprawy. I na wstepie zaznaczam że nie jest to żadna moja teoria tylko przelane na "papier" słowa serwisanta z którym rozmawiałem. W każdym z takich przypadków jest padnięty palnik w lampie i podlega on bezdyskusyjnej wymianie. Problem polega na tym dlaczego palnik padł, czy dlatego że się zuzył ,czy zawodzi elektronika i ubija palnik. niestety nie ma mozliwości sprawdzenia czy elektronika szwankuje i po wymianie palnika lampa moze wykonac kilka błysków i kaput (jak w twoim przypadku),albo psrykać tydzień i więcej. Wtedy wiadomo że elektronika lezy i podlega wymianie bez kosztów "robocizny". Koszt elektroniki 500zł. Można od razu podjąć decyzję o kompletnej wymianie i masz gwarancje że lampa nie zdechnie w nieoczekiwanym momencie.Tylko koszt takiej naprawy ~`900zł. Odsetek osób które wymieniły palnik bez elektroniki i miały pecha to około 20%. Moja lampa wykonała około 40 -45k zdjęć,ale Canon nie okresla ile palnik lampy powinien wytrzymać.Wyczytałem kiedys na tym forum ,ze oznaką zużywającego sie palnika jest zmiana jego barwy na żółtawy, w moim przypadku widok przez czoło lampy nie budził żadnych zastrzeżeń.
Osobiście używałem kilku lamp Canon na przestrzeni paru lat... z 580 exII męczę się od dwóch lat.... moje perypetie opisałem tu
http://canon-board.info/showthread.php?t=62571
jak dla mnie ten sprzęt to czysta żenada..... potrfi zacząć walić pełnym błyskiem kiedy tylko uzna to za stosowne... moich 2 współpracowników ma podobne kłopoty...
Moją mam od listopada 2008 i nie pamiętam by kiedykolwiek coś prześwietliła.
Używałem ja z 20D,40D,7D,5D i liczę że padła po ok 80tyś strzałów. Po wymianie elektroniki i palnika dalej walę seriami i wszystko jest ok. Oczywiście używam dopałki bo w seriach zbyt wolno się ładuje i potrafi niedoświetlić. Mam jeszcze 430EX ale używam jej tylko jako slave.
...aaa już myślałem że ...jakaś nowatorska myśl no nic dzięks ...pozdrawiam