urzekła mnie Twoja historia... :P ;-)
Super, tylko pozazdroscic. Jeszcze raz gratuluje!
Czyli o pieniadzach nie bylo mowy, jedynie prawa autorskie zostawiles sobie.
Wersja do druku
urzekła mnie Twoja historia... :P ;-)
Super, tylko pozazdroscic. Jeszcze raz gratuluje!
Czyli o pieniadzach nie bylo mowy, jedynie prawa autorskie zostawiles sobie.
Nie, o pieniadzach rozmowy nie bylo. Ja z takim tematem nie wychodzilem bo sama mysl o posiadaniu swojego zdjecia na okladce czyjejs plyty wywolywala u mnie wypieki na twarzy. Albion zaznaczyl tylko w jakims z ostatnich maili, ze w sytuacji gdyby odniesli "finansowy sukces" to nie zapomna i o mnie. Ale szczerze mowiac jakos o tym nie mysle, to nie taki format zespolu (niczego im nie umniejszajac) bardziej mnie cieszy ze byli w audycji trojkowej Piotra Kosinskiego, no i pojawia sie w listopadowym "Teraz Rock".Cytat:
Zamieszczone przez gonzo44
A prawa autorskie - tak, te sobie zostawilem, druga strona sama to zaproponowala w pierwszym liscie.
Pozdrawiam,
Parteq
Nie miales innego wyboru gdyz prawa autorskie sa niezbywalne. Tylko prawo majatkowe moze byc odsprzedawane/oddawane itp.Cytat:
Zamieszczone przez Parteq
G R A T U L A C J E !
??? pewnie to kwestia definicji, ja się tym nie interesuję, ale trochę się zdziwiłem. Czy napisanie np. przewodnika turystycznego i oddanie go w dyspozycję wydawnictwu nie jest zrzeknięciem sie praw autorskich (oczywiście opłaconym :-) ) :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
do autora - oczywiście gratuluję 8)
jest to choćby jeden argument za pokazywaniem swoich zdjęć na plfoto :o
Gratulacje ;)
hmm bardziej na fotogalerie.pl :)))Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
fifty fifty :-)Cytat:
Zamieszczone przez Kubaman
Prawa do utworu dzielą się na autorskie prawa osobiste i autorskie prawa majątkowe.
Te pierwsze, zgodnie z ustawą, chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:
1) autorstwa utworu,
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo,
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Innymi słowy, nikt nie może podpisać Twojego zdjęcia swoim nazwiskiem, choćby nie wiadomo ile zapłacił.
Te drugie mówią o prawach do korzystania z utworu i rozporządzania nim na różnych polach eksploatacji. Dopóki je masz, możesz licencjonować utwór, pozwalając np. na jednorazową publikację utworu w gazecie XYZ oraz używania Twojego zdjęcia na 50 plakatach wiszących przez dwa miesiące (za kasę lub za darmo - wg Twojej woli). Prawa majątkowe są zbywalne, czyli możesz zdjęcie sprzedać i wtedy nie masz prawa decydować co się z nim dzieje, co nie zmienia faktu, że do końca świata jesteś jego autorem.
G.
czy to jest "samotnosc" ? :mrgreen: ;)
pozdro i gratulacje dla autora ;)
fajnie, dzięki za tak obszerne wyjaśnienie 8-)
tylko jedno pytanie na koniec (i już kończę ten OT):
to mi się nie zgadza :roll: , bo edytor ma prawo poobcinać tekst, całe rozdziały itp. Ma również prawo do cytowania. Sprzeczność, czy znów czegoś nie wiem..?Cytat:
Zamieszczone przez drrrl