-
miałem kiedyś wersję bez HSM i pozbyłem się właśnie na rzecz czegoś ze stałym światłem, a mianowicie C 17-55/2.8 IS.
osobiście do wymienionych zastosowań proponuję Ci skierować się ku Tamronowi 17-50/2.8, ale wersję VC - masz stałe f/2.8 i stabilizację, co pozwoli fotografować w pomieszczeniach z większą pewnością o nie poruszenie kadru (nie myl z zamrożeniem ruchu).
w Sigmach f/2.8 "kończy się" w okolicy 24mm, później już minimalna przysłona to 3.2-3.5 i już przy ok 48mm f/4.5, co nie pozwala na skrócenie czasów naświetlania. Stałe f/2.8 czy to w Tamronie czy Canonie pozwoli w całym zakresie ogniskowych utrzymać czasy na przyzwoitym poziomie, a w połączeniu z VC na nie poruszone zdjęcia i z t=1/8-5s.
myślę, że to lepiej zainwestowana kasa.
.
-
A musi koniecznie być nowy? Ja rozpatrywałbym takie szkła:
- albo Canon 15-85 3.5-5.6, ale tutaj nowego za 1700zł nie dostaniesz,
albo
- Tamron 17-50 2.8 VC, tego dostaniesz za niespełna 1700zł nowego, a wersję bez VC nawet w okolicach 1300zł.
Sigma co prawda trochę jaśniejsza niż Canon, ale jednak wyraźnie węższa, Tamron i węższy i krótszy, ale stałe światło 2.8 daje duże możliwości.
Ewentualnie przychodzi mi do głowy Canon 18-135 IS, wypadł dosć dobrze, ma ciekawy zakres i jest dość tani.