Przetłumaczę może na polskiTo, że kolega napisał, że Chińczyki mniej porządne od lamp typu Hensel, Fomei nie implikuje, że Hensel jest tak samo porządny jak Fomei.
Wersja do druku
No to narysuj znaczkami ascii przekreśloną implikację...
-\-> ? Raczej nieczytelne to.
witam
mam i chinczyki i bowensy 750pro
fakt blyskaja wszystkie ale jednak komfort pracy w bowensach duzo lepszy - chce miec o 1,3ev wiecej swiatla to tyle mam bez testowania swiatlomierzem.
po za tym niby mi sie w canonie nigdy to nie zdazylo ale jedna z klientek w studiu robila pentaxem z wyzwalaniem za pomoca kabelka i CY potrafilo dosc czesto nie blysnac.
Po za tym mam jeden softbox ktory na Bowensy wchodzi idealnie a na chinczyki zalozyc sie nie da ale to wina raczej softa bo ma grubszy odlew ktory nei wchodzi w mocowanie.
wiecej grzechow nie pamietam.
Mysle ze to bardzo fajne lampki jak za te cene ale jak bede kupowal cos do studia to jednak wezme cos wyzej.
pozdrawiam
Witam.
Użytkuję CY200K z softami 60x90 już przeszło rok. Problemów nigdy nie doświadczyłem, nic się nie spaliło, działają stabilnie, różnicy w WB nie zauważyłem (obie lampy błyskają identycznie).
Moje doświadczenie zamyka się jedynie w obrębie tych lamp, z innymi nie pracowałem, tak więc nie jestem w stanie porównać.
Myślę że jak na początek, dla fotografa studyjnego - amatora, są to świetne tanie lampy, na których można się wiele nauczyć i osiągnąć.
Pozdrawiam.
Dopiszę tylko, że warto zainteresować się większymi modelami. Dodatkowo posiadają aktywne chłodzenie i ciut szybciej się ładują. Przy większych softach to jednak ma znaczenie Reszta bez zmian.
Pierwsze lampki kupiłem z 5 lat temu, do tej pory udało mi się uszkodzić tylko jedną 500Ws (za to smród był nie do zapomnienia).
Ogólnie nie jest to sprzęt ani precyzyjny, ani wygodny, ale na wyjazdach sprawdza się zadowalająco.
Fakt, mnie akurat nie potrzebne były większe gdyż "studio" zaaranżowałem u siebie w domu tak więc mocy mi starcza ;)
Ale planuję dokupić coś silniejszego z przeznaczeniem plenerowym.
Ja z kolei ma CY300K i sprawdzają się bardzo dobrze! jedyne na co mogę narzekać to mocowania softboxów... Niby jest szybko złączka ale trochę zabawy z tym jest. Nie tak łatwo zmienić duży softbox na mały strunieniowy "garnek" a następnie założyć softbox ponownie. zatrzaski blokują się. Wypracowałem sobie w prawdzie system ale to powinni poprawić...
Czas ładowania mógłby być szybszy... wychodzi to podczas sesji dzieciaków.
Wady - mały zakres regulacji (tylko 1/8), brak wymuszonego chłodzenia (jest dopiero od modelu 400Ws), brak zabezpieczeń.
Zalety - cena, "stara" konstrukcja: w trakcie dość intensywnej pracy z jednej 300 poszedł lekki biały dymek, okazało się, że nie wytrzymały kondensatory zapłonowe (chyba się ugotowały)-wyciek, stopiony plastik. Sprawę załatwiła wizyta w najbliższym sklepie z częściami elektronicznymi (koszt elementów ok. 10-15zł) i po 10min lampa odżyła. Biorąc pod uwagę elementy na płytkach, z serwisem (pogwarancyjnym) poradzi sobie każdy średnio rozgarnięty elektronik.
Dziś mimo wszystko radziłbym sprawdzić Powerlux VE, opis techniczny wygląda zachęcająco.