lampę można dokręcić, tak samo jak szynę do mocowania lampy - nic nie wypada.
Wersja do druku
To dziwne bo mi pękła na gwincie ta kostka z sankami, a nie montowałem tam niczego poza 580 i parasolkami. Skleiłem to epoksydowym ale teraz kupię raczej ten drugi zestaw bo mimo żę faktycznie nie posiada blokady wsuwania lampy to jednak kostka z sankami w tym jej gwint są całe z metalu.
a ja sie zastanawiam po co wam prowadnice do sanek w tych uchwytach? Czy nie wystarcza same gniazda statywowe?
Kazdy z nas ma do lampy oryginalne uchwyty które można wykorzystać do tego celu.
Kilka zdjęć:
i to jest najlepsze rozwiązanie, najlepiej z takim uchwytem (miałem plastikowy i po jednym sezonie odszedł do krainy wiecznych błysków )
jeszcze 20PLN i masz manfrotto:)
Ja tam mogę polecić jedynie metalowe uchwyty - nie chińczyki. Niestety na allegro ciężko uraczyć takowe. Przykładowe firmy to: Lastolite i Photoflex. Są raptem 2x droższe od tych zwykłych z allegro ale myślę, że warto.
Ja podobnie jak pank też używam do mocowania softa + 540ez. Nic nie zjeżdża wszystko elegancko się trzyma. Jak nie z softem to na statywie 260cm - średnio kilka razy na sesje przewraca się razem z lampą. I jak dotąd od 2 lat nic się nie stało ani lampie ani przegubowi.
mocowanie manfrotto za 90PLN plus wysyłka: http://cgi.ebay.com/Manfrotto-026-Sw...item2a05196da0
ja w tym roku przerzuciłem się na statywy manfrotto i odkąd ich używam postanowiłem, że za clampa zapłacę dwa razy więcej niż za chińczyka, ale będę miał go z dobrych materiałów i na długi lata.