Kto wódeczke pije - ten przygody ma...
Wersja do druku
Kto wódeczke pije - ten przygody ma...
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Zaznaczam że to nie moje koleżanki ale mojej znajomej i obiecały pokryć koszty naprawy.
Vitez przepraszam za błędy ( i te ortograficzne i regulaminowe) ale pisałam szybko bo koleżanka jest zrozpaczona i nie wiedziała co robić.
Poradziłam jej żeby odgięła te druciki w które wkłada się kartę a body zawiozła do naprawy. Nie wiem tylko co z tym kitem... wątpię żeby koleżanki miały tyle kasy żeby jeszcze dokładać na nowy obiektyw. Spróbuję 'zreperować' go tym desperackim sposobem który opisywaliście.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.
A po co to w ogóle ruszać, skoro ma iść do serwisu ?
Ten KIT będzie tańszy od od wymiany gniazda. która kosztuje jakoś 300 - 400 zł.Cytat:
Nie wiem tylko co z tym kitem... wątpię żeby koleżanki miały tyle kasy żeby jeszcze dokładać na nowy obiektyw.
Próbować można ale raczej skończy się to zakupem innego egzemplarza.Cytat:
Spróbuję 'zreperować' go tym desperackim sposobem który opisywaliście.
Cóż, jak pomyliły lustrzankę z młotkiem to niech teraz bulą.