Ponieważ?
Wersja do druku
A to nie od założonego filmu zależy?
W analogu pokrętło regulacji ISO/DIN służy do przestawiania światłomierza. W takim dajmy na to Canonie FX z 1964 r kończy się na ISO 800, więc jeśli chciałbyś użyć filmu ISO 1600 to mierzone czasy trzeba by dwukrotnie skracać.
W nowszych aparatach, z automatyką, ustawienie ISO ma też wpływ na pomiar światła dokonywany przez systemowe lampy błyskowe
Ok, ale wątek chyba nie jest o aparatach muzealnych?
...nie chcę się mądrzyć, ale czy FD współpracuje z M42?????, miałem kiedyś, ale nie pamiętam już jak to jest:)
Współpracuje
Zostawiłem Was na chwilę i już się mała kłótnia robi:D Zupełnie jak na forum nikonowym:D
Powoli nakręcam się na model F1. Czytam o nim i czytam i nie znalazłem jeszcze żadnych narzekań:D
A jakby ktoś był zainteresowany, to kaseta 250 [to jest 10metrów filmu:D] jest właśnie na allegro, of course do modelu F1:
http://www.allegro.pl/item857890993_...amber_250.html
Jeśli są koneserzy w Polsce, to pójdzie za niezłą kasę:D
EDIT: Aha, wątek jest o modelach w sumie muzealnych:D Bo jak przeglądnąłem ofertę canona z końcówki XX wieku, to w sumie nic ciekawego nie ma. Za to wcześniejsze, ojoj, pancerniki normalnie:D
A nie myślałeś o jakimś wypasionym body z mocowaniem M42 ?
Jeśli masz takie szkła, część pewnie z automatyczną przysłoną to może lepiej pomyśleć o dedykowanym do nich body ?
http://www.m42.republika.pl/
http://www.butkus.org/chinon/index.html
Canon F-1 czy T90 to świetne aparaty, ale moim zdaniem ich użytkowanie ma sens tylko ze szkłami FD, które z resztą można kupić za śmieszne pieniądze, bo nie da się ich w sensowny sposób podpiąć do żadnego z obecnych systemów, z EOS-em na czele.
Drugą opcją jest wymiana posiadanej przez Ciebie optyki M42 na FD, na której pewnie jeszcze zarobisz.