ja znów posłużę sie przykładem wykrywaczy metali-od dawna mają dotykowe ekrany-do zmiany parametrów-i uwierzcie-tego sprzetu nie uzywa się w szpitalach ;)
Wersja do druku
ja znów posłużę sie przykładem wykrywaczy metali-od dawna mają dotykowe ekrany-do zmiany parametrów-i uwierzcie-tego sprzetu nie uzywa się w szpitalach ;)
Fakt jeśli mamy to samo na myśli to wykrywacz pracuje w równie trudnych warunkach co sprzęt fotoreportera.
tylko, ze obslugujacy wykrywacz ma czas spojrzec w ekran i zmienic parametry, metal z ziemi nie ucieknie mu sprzed nosa
to ja Ci powiem jeszcze-że jak pod palec wpadnie Ci ziarenko piasku-mazając góra-dół,lub na boki-fajnie będzie wyglądał ten ekran-przypuszczam że tak jak ekranik w moim PDA-czyli jakoś tak bardzo nieciekawie do oglądania zdjęć
Oczywiście, że nie stoi, bo każde urządzenie dotykowe można obsługiwać rysikiem (zazwyczaj w zestawie), palcem, długopisem, czy czymkolwiek. Chodzi po prostu o precyzję działania, a z tą (tak mi się wydaje) będzie kiepsko, choćby dlatego, że kółka nastaw działają z zauważalnym skokiem, a dzięki temu z niezbędną doładnością. Na tym panelu dotykowym, żeby zmienić czas, lub przysłonę o niewielką wartość, będziesz musiał się nieźle "skupić", wiem co mówię, codziennie przerabiam to na własnym telefonie..:lol:
Poza tym lamerok i Sebcio mają rację, jeśli chodzi o szybkość działania, i kwestię odrywania oka od wizjera, ale tego chyba nawet nie trzeba komentować, bo wszyscy znają zalety kółek..;-) IMHO Patent z wyświeltaczami dotykowymi nie przejdzie.
Pozdrawiam
Moim zdaniem przy dzisiejszej technologii nie jest problemem dokładność regulacji czy specjalne gesty. To już zostało opanowane i jeżeli tylko producentowi zależy może być najwyższej klasy.
Problem dotykowych ekranów jest tylko jeden - uniemożliwia bezwzrokową obsługę. Nawet w głupiej empetrójce nie da się przeskoczyć na następny utwór, przewinąć czy wyregulować głośność bez wyjmowania z kieszeni, jeśli nie ma do tego dedykowanych klawiszy tradycyjnych. Jeśli jest interface w całości wyłącznie dotykowy, to kaplica, nie da się wymacać. Dla mnie to jest problem, bo jadąc w tramwaju czy idąc ulica nie chcę co rusz wyciągać MP3 z kieszeni.
Dotykowy interface zapewne może wspomódz tradycyjne regulacje, ułatwić i przyśpieszyć część bardziej zaawansowanych opcji, takich które i tak regulujemy wciskając klawisze jojsticka i patrzymy na ekran, natomiast tradycyjnych kółek nastawy czy szybkiego dostępu nigdy nie zastąpi, dlatego argument Sergiusza o łatwiejszym uszczelnieniu kiedy nie będzie nic poza ekranem dotykowym jest moim zdaniem chybiony. Tak będzie tylko w kompaktach, nigdy w DSLR.
Co do wykrywaczy, nie wiem o jakich mowa, chyba o przemysłowych, bo żaden ze znanych mi hobbystycznych wykrywaczy metalu nie posiada dotykowego ekranu. Nawet wśród modeli w cenie kilkunastu tysięcy złotych. Być może są jakieś niszowe firmy które takie produkują, ale to jeszcze o niczym nie świadczy.
Pod artykułem z linka jest też sonda i całkiem ciekawe wyniki. Ja pamiętam ile emocji i hałasu wywołało przeniesienia pierścienia przysłon z obiektywu na korpus. To nie ja zgłosiłem patent tylko Canon. A skoro jest to zgłoszone do patentu to działanie pewnie się różni od dotychczasowych rozwiązań.
Dla mnie to kompletna pomylka. Moze sa ludzie bardziej zwiazani z takowym sprzetem (np komorki z dotykowym lcd)... dla mnie klik pod jednym kolkiem czy drugim to konkretny sygnal ktory widze tez w wizjerze, szybki i precyzyjny. Latac paluchem po ekranie? zbyt wiele czasu sie straci, nie wspominajac juz o oderwaniu oka od sceny. Pozdrówka!
Hi...
Ten patent do ściema... Wpisując do patentu jakie parametry można zmienić przez ekran dotykowy - Canon zablokował możliwość stosowania takiej funkcjonalności przez innych producentów. Czyli nawet jeśli taki ekran znajdzie się np na górze korpusu - to już nikt nie będzie mógł użyć w lustrzance ekranu do zmiany parametrów. Pitolenie że chodzi o nos uzytkownika to zasłona dymna. To tylko jedno z zastrzeżeń wynikających z tego patentu. Reszta tez jest wazna (znamienny tym że może służyć do zmiany przysłony w lustrzance).
Pozdrawiam...