Ja również dokonałem takiej zamiany -- różnica ogromna począwszy od celności autofocusa a skończwszy na jakości zdjęć
Wersja do druku
Ja również dokonałem takiej zamiany -- różnica ogromna począwszy od celności autofocusa a skończwszy na jakości zdjęć
witam, ja zamieniłem 450d na 50d , bo chciałem lepszy i szybszy autofokus, lepsze punkty boczne, ustawianie balansu bieli co 100 K , wiekszy zakres iso, lepszy wyswietlacz ( zdjecia lepsze niz na monitorze-wada) , mozliwosć sraw , dodatkowy podświetlany ekran ustawien na górze aparatu, lepsze wykonanie i lepiej trzyma sie w dłoni. Myslałem o 40d ale tam nie spodobał mi sie ekran lcd.
Wszystko zalezy co kto potrzebuje i do czego. Jedyny minus to do tej pory mam problem z sraw w ACR które zaltuja fioletem , a na DPP jest ok.
Mi to samo przeszkadza w 350d, za wyjątkiem wb. Dlaczego? Bo robię w rawach i mogę ustawić sobie na komputerze odpowiednią temperaturę. Co do wyświetlacza i wizjera - j/w, czyli totalne dno. Nie da się na nim nic ocenić. Dlatego zmieniam puszkę w przyszłym roku na wakacje i myślę tu o przeskoczeniu serii "xxD" i wejście od razu w "xD" najlepiej FF, czas jednak pokaże ;-)
ile lat i ile zdjęć ma twój 350D?
mój mając prawie 5 lat i ponad 70 tys. zdjęć na liczniku wymagał przedmuchania czujników AF (te pod głównym lustrem) - i to nieco poprawiło działanie AF. poza tym to szkło 28-105 jest bardzo dobre, nie ma prawa gubić ostrości, choć wiadomo, eLka to nie jest (ostry od f/8 :lol:).
sam zastanawiam się nad przesiadką, ale tylko dlatego, że moje 350D już lekko się psuje (spust w body powiedział papa, farba zeszła, jest już cały poklejony taśmą, czasami się zawiesza).
ale dopiero 5DII lub 7D wchodzi w grę - bo kręcą filmy i .... obsługują RC-1, z którego bardzo często korzystam. zmian na 30D/40D/50D raczej nie rozważałem... 8-)
no fakt, tunelik i wyświetlacz 1.8" są wqrzające :roll:
ale IMHO nie jest to powód na wywalanie większej kasy.
Co do ilości zdjęć to jest ponad 2tys., wlasnie się zastanawiam nad daniem puszki do serwisu na czyszczenie matrycy.
Może mxw masz rację żeby przeszkczyć xxd i kupić xd.
2tyś zdjęć to bardzo mało. Oddaj do serwisu niech go wyczyszczą i ciesz się nim dopóki się nie rozpadnie, lub nie upadnie ;) . Przy tak małej ilości robionych zdjęć myślę, że wymieniać warto
tylko w dwóch przypadkach .
1.Bo stać cie na nowy aparat, masz na tyle duże dochody, że możesz sobie kupić najnowszy model bez wyrzeczeń.
2. Zmieniło się twoje podejście do fotografii i potrzebujesz możliwości serii xxD wtedy jeśli cie nie stać kup model n-1 ( na dziś to 40D) jeśli cię stać kup najnowszy ( dziś to 50D)
Miałem kilka razy w ręku 5D, fajny sprzęt tylko jak dla mnie zbyt profesjonalny, kosztuje nie tylko body ale i obiektywy. Gdybym miał nieograniczony budżet pewnie bym taki kupił + karton obiektywów serii L, ale żyjemy w realnym świecie.
Przy ilości zdjęć jakie robisz, to nie rozumiem tematu, 2 tys. to bardzo często jedna impreza :). Zastanawianie sie nad przejściem na xD, to moim zdaniem tylko w przypadku za dużej ilości gotówki w kieszeni i braku pomysłu co z nią zrobić.
Miałem 350D, już przy przesiadce na 30D różnica jest bardzo duża, 50D jak najbardziej można polecić, to świetny aparat dla zaawansowanego amatora.
5D niewiele różni się obsługą w stosunku do serii xxD i nie napisałbym, że jest zbyt profesjonalny. To aparat do czego innego, z nim nie pójdziesz na rajd, bo jest za wolny, to typowa puszka do koscioła, pleneru i studia.
Mała pomyłka zrobinych mam 10 tys. zdjęć, myślę że oddam w tym tygodniu puszkę do czysczenia jeżeli to nic nie pomoże to wymienię puszkę na xxd z Waszych opinii widać, że warto.