W jednej z piatek mam jeszcze stary 110. Jakos nie bylo potrzeby podmiany na nowy. Chyba zaraz to zrobie. Dobrze ze nie spotkalem kogos z nowym 85L bo na pewno chcialbym sprawdzic te 1.2.
Wersja do druku
W jednej z piatek mam jeszcze stary 110. Jakos nie bylo potrzeby podmiany na nowy. Chyba zaraz to zrobie. Dobrze ze nie spotkalem kogos z nowym 85L bo na pewno chcialbym sprawdzic te 1.2.
Spróbuj wyjąć obie baterie na kilkanaście minut. Tak, żeby rozładowały się napięcia w tej całej wewnętrznej elektronice.
30 minut bez dwóch baterii - niestety dalej to samo - TRUP !
Jeśli to okaże sie prawdą, że podpięcie 85L do 5D powoduje takie sytuacje ( nie tylko u mnie jak widac z komentarzy ) to jest to jest to wedug mnie jedna z największych wpadek Canona. Jeśli jeszcze dodatkowo serwis skasuje, za usuniecie tego zwisu, jakiekolwiek pieniędze to juz można mówić o maxymalnym przeginaniu pały. Powinni odesłać z przeprosinami i zwrotem za kuriera. No nic zobaczymy co zdiagnozują na Żytniej.
Z mojej strony mogę dorzucić, że 5D 1.1.1 + 85LII nie ma problemów.
Współczuję Paweł :(
PS. Z 40D na starszym sofcie ten obiektyw powodował pad baterii po paru fotkach.
wyjmij obydwie baterie na noc, jak dla mnie 30 min to za mało
Wtedy pozostaje to co zrobili Ci od nikona - list otwarty
http://polishnikonservice.com/pl/
ok! wysypaliście/wylaliście na canona wszystko co było mozliwe...
a ja nie dopisałem, że sprawa /w przypadku mojego brata/ została załatwiona bardzo szybko poprzez wymianę na nowe body...
trzecie było już z nowym soft'em i problemów nie było....
naprawdę trzeba robić zaraz tragedię???
jeszcze przed rozwiązaniem/wyjaśnieniem do końca sprawy???!
proponuję wziąć na wstrzymanie - co?!
tja... wymienią po gwarancji... :-/ współczuję...
Opisywane body ma ponad 2 lata wiec wątpie, żeby canon wymienił go na nowe - tym bardziej że jesteśmy w Polsce a nie w Nowym Jorku ;). Jeśli by jednak tak zrobił to ja osobiście ich przeproszę i nawet moga mi wysłac to nowe body na mój koszt :D.
Ale wracając ze świata fantazji, to dalej uważam za chore, że podpinanie obiektywu do aparatu (tego samego producenta) powoduje jego zawieszenie. Gdyby to była jakaś sigma , przypadek miał charakter pojeedyńczy to rozumiem ale ... Kontrola jakości ( oczywiście nie mówię o pojedyńczych seryjnych aparatach ale o wersjach prototypowych ) powinna wyłapac takie przypadki.
Zobaczymy co powie serwis ( tu tylko wtrące, że ja osobiście z "Żytniej" zawsze byłem zadowolony - zresztą ewentualna odpowiedzilnośc to sprawa Canon Polska a nie serwisu ) Narazie nie chciałbym wyciągać dalekoidących wniosków - ale sprawa mnie wkurza. Wysyłanie aparatu, czekanie na niego pewnie tydzięń, płacenie za paczke - niby nic wielkiego bo nie jestem profesjonalistą ale akurat w tym tygodniu aparat jest mi potrzebny. Zeby było jeszce coś o co mógłbym mieć do siebie pretensje ( upuszczenie, zamoczenie itd) ale podpinanie obiektywu jakoś nie bardzo leży na moim sumieniu.