Zamieszczone przez Diodak
A ja bym resamplowania nie zostawial labowi, tylko przycinal kazda fotke przed wywolaniem. Jesli mamy pliczek odpowiadajacy powiedzmy odbitce 15x21 w 300dpi i bedziemy robili z niego 10x15 to po pierwsze obetna nam krawedzie z uwagi na rozne proporcje (3:4 i 2:3) a po drugie taka odbitka ze wzgledu na downsample wyjdzie miekko. Z kolei jesli nasz oryginalny pliczek bedzie mial proporcje bokow 2:3 to przy robieniu odbitki np. 13x18 lab ponownie pozbawi nas czesci zdjecia tym razem ucinajac druga pare bokow ;).