Kiedyś... :roll:
Teraz można mieć komfotr taki, że nie jest się ograniczonym przez ilość,
no i nie umykają ciekawe momenty podczas zmiany...
Tak jak napisałem - IMHO - reguł nie ma.
Zależy co komu wygodniej, pojemnościowo lub finansowo.
Pozdrówka!
Wersja do druku
Ja pstykam na 4GB - zarówno na 1d jak i na 30d. Nie jest to mało, a i ze zgraniem nie trzeba długo czekać.
Wczoraj do swoich dwóch 4GB Sandoscow dokupilem 8GB Sandisc II ultra. Zeczywiscie optymalnym rozmiarem wydaje się chyba 4GB, mniejsza strata przy padnieciu. Kingstony tez maja lifetime warranty ale słyszałem ze czesto padaja... Co to jest IMHO?
Dziekuje;-)
Jakby coś, to np. TUTAJ-klik masz resztę slangu ;)
Pozdrówka!
A tak dmuchajac na zimne czym odzyskiwac dane z 'padnietych' kart? Jaki soft jest godny polecenia? Slyszalem ze w karta poza fizyczna degradacja moze pasc na pare sposobow. W niektorych przypadkach nie moze pomoc juz nic ...
Z odzyskiwaniem popularnych formatów graficznych raczej nie ma problemu,
jest chyba nawet trochę darmowego dobrego softu do odzysku danych lub fotek.
Schody zaczynają się w przypadku formatu RAW.
Tutaj już trzeba szukać w specyfikacji czy dany soft obsługuje format którego potrzebujesz.
Wiadomo że im nowszy aparat i format plików RAW, tym gorzej.
Rób foty i nie martw się na zapas, wiele lat mam różne karty i jeszcze żadna mi nie nawaliła.
Pewny producent, pewne źródło zakupu i ostrożność przy zakupie, dożywotnia gwarancja i... święty spokój :wink:
Pozdrówka!
Polecam Lexar, a jeszcze bardziej Sandisk Extreme. Dlaczego? Ponieważ te drugie - biorąc pod uwagę karty 4GB - mają pojemność większą o prawie 100MB. Poza tym nie ma między nimi żadnych różnic.