Nie wiem czy dobrze widzę, ale wydaje mi się, że głębia ostrości na tym ze stabilizacją (pierwsza fotka - tekst z książki) jest jakby mniejsza. Albo problem z ostrością na brzegach kadru ??
Wersja do druku
Nie wiem czy dobrze widzę, ale wydaje mi się, że głębia ostrości na tym ze stabilizacją (pierwsza fotka - tekst z książki) jest jakby mniejsza. Albo problem z ostrością na brzegach kadru ??
a moim zdaniem to wcale nie jest głupia rzecz ta stabilizacja - mozna bardziej przymnkąć obiektyw i nie poruszyć zdjęcia.
Używałem 17-50 i byłem bardzo zadowolony z efektów - dopóki nie zobaczyłem efektów z 24 1.4 :) w połączeniu z 7d to niezły zestaw będzie - może trzeba będzie to przemyśleć i pozyskać :D a jeszcze samy 14 mm i chyba 17-40 pojdzie do handlu :) zobaczymy jak to sie wszystko rozwinie
O tak, stabilizacja przy filmowaniu to niewątpliwie zaleta :]
Nie nie, to wina tego, że nie robiłem ze statywu i są może odrobine inne odległości od tekstu.
Zrobiłem teraz ze statywu i rozmycie tła jest niemal identyczne.
Nie gadajcie, że stabiliza to zbędne burżujstwo - przykładowo, można ustawić sobie czas 1/40 (na forum czytałem wiele opinii, że do zatrzymania ruchu na ślubie/czymś podobnie "dynamicznym" wystarczy), przysłonę 2.8 i robisz zdjęcia całym zakresem ogniskowych, nie przejmując się zupełnie czasami i ryzykiem poruszenia fot.
Ja tam się cieszę, że tamron toto wypuścił - to na 100% będzie mój następny obiektyw.
Tylko jak już powiększali średnicę, to trzeba było dać 77mm - chyba każdy się zgodzi?
Cichy - które zdjęcie to nowy Tamron? Widzę, że dolny chyba mniej winietuje.
Ja wolalbym 10 razy bardziej sprawniejszego i cichszego AFa niz ta stabilizacje, z reszta wiekszosc ludzi tez (oczywiscie w tym zakresie ogniskowych).
Przede wszystkim stabilizacja nie sluzy do zatrzymania ruchu apropo dynamicznych ujec. Jak na slubie ustawisz 1/40 a Pan Mlody ruszy reka to tez ci pomoze?!
Wlasnie w sytuacji jakiej piszesz predzej przydal by sie skuteczniejszy i cichszy AF.
ehh. To chyba na jakims weselu 80-latkow z wyjatkowym 'flegmatyzmem'
Wzialem statyw, 1/40 - poruszalem POWOLI reka w gore i dol:
Bez przesadyzmu, Ja robię DUŻO zdjęć na ślubach z czasami 1/10-1/50 na ogniskowych od 24 do 50mm. Stabilizacja na pewno by nie zaszkodziła, ale mnie akurat jakoś specjalnie jej nie brakuje.
Przykłady: z mojej galerii, sekcja ceremonia, pierwsze zdjęcie - 1/2 sek, drugie 1/50, trzecie 1/60... itd. Wszystko z ręki bez IS.
Jaki cudowny sampelek! :-D Widziałem tę kotkę kiedy kupowałem u "Cichego" Tamrona 17-50 w wersji jeszcze bez VC. Nową wersję tego zacnego szkiełka raczej sobie odpuszczę. Muszę jednak przyznać, iż trochę żałuję, że nie wstrzymałem się te kilka miesięcy z zakupem niestabilizowanej wersji (jeśli cena obiektywu z VC rzeczywiście będzie wynosiła ok. 2 tys.). Natomiast jeśli pojawi się 70-200 2.8 VC, to z pewnością będzie mnie kusiło. Bardzo. :-D