50D daje radę, na plus zwłaszcza AF i ergonomia w porównaniu do serii xxxD. 17 -55/2.8 jest w porządku, dobrze gra z tym korpusem, ale nie powala na kolana.
Wersja do druku
50D daje radę, na plus zwłaszcza AF i ergonomia w porównaniu do serii xxxD. 17 -55/2.8 jest w porządku, dobrze gra z tym korpusem, ale nie powala na kolana.
Mam 400D itrafia tam gdzie trzeba! Na Twoim miejscu został bym przy D450 i kupił szkło, do robienia zdjęć dzieciom nie potrzebujesz 50D, wiem sam mam 2 dzieci i też robie im zdjęcia i nie jest źle. Puszkę jeszcze zdąrze wymienić, już 2 razy wybrałem obiektyw a nie puszkę i nie żałuje a zdjęcia i tak muszę jeszcze nauczyć się robić. zrób jak uważasz w końcu Ty wiesz najlepej. I nie przejmuj się każdy w końcu puszkę wymieni- ja też :)
Dokładnie - ja robiłem udane zdjęcia samolotom latającym ~900 km/h za pomocą 350D więc pisanie o szybko poruszających się dzieciach i potrzeby do tego lepszego korpusu dla mnie pachną potrzebą wydania kasy (którą rozumiem bo sam od tego grzechu wolny nie jestem :) )
Tak przy okazji to mam i 50D i 40D...
Jakiś powód do zmiany aparatu trzeba mieć ;) Miałem 450D, kupiłem 50D i w moim odczuciu nawet AF Sigmy 70-300 zrobił się zwinniejszy. Jak było wyżej napisane, jak masz kasę weź 50D, nie będziesz żałował.
Radziłbym zainwestowanie w dobry obiektyw, jak przesiadłem się z 350 na 50-tkę, to zabrakło mi dobrej, uniwersalnej optyki i teraz zbieram na nowy obiektyw - może 24-105 (dotychczasowa, podstawowa sigma nie współpracuje dobrze z nowym body i są problemy z AF, dobrze za to pracuje z sigmą 10-20 i c 70-300). Oprócz tego aparat (tj. 50-tka) - jak dla mnie - miodzio.
Fakt, C70-200/4 niejako automatycznie był kupiony, warto było a i kitowy 17-85 całkiem daje sobie radę, przy niewielkiej pomocy DPP.
Przede wszystkim poprawa jest ergonomii - 400d musiałem używać z gripem, do 50d nie mam zamiaru go kupić.
Wreszcie mogłem zacząć uzywać innego punktu AF niż centralny.
Używam tylko sRAW i to wystarcza :-)
No. :-)
Ale prawdę mówiąc to nie tylko o dzieci chodzi - mam konkretne potrzeby, których 450D nie spełnia - brakuje mi paru rzeczy i dobrze sprawę przemyślałem. Bo do tej pory miałem też podejście - puszka byle jaka :-) , ważniejsze obiektywy. Na szczęście obecnie nie muszę już wybierać: "puszka albo szło - wybór należy do ciebie".
Greg
Niestety znow kompromis. Ja jak bylem na zakupie swojej 450-tki to moglem defacto kupic juz 50D, ale zostal bym z 50 1.8 :)
A tak mam to co mam i nie narzekam, 450D mi nie przeszkadza w robieniu fotek, a to najwazniejsze.
Jezeli chodzi ci o ergonomie, dostepne wyzsze uzywalne ISO (w sensie ze 3200 w 450D nie ma) czy szybkostrzelnosc to bierz 50D jak najbardziej. Bo w zakresie ISO 100-1600 nie sadze, zeby roznica jakosci obrazu byla wieksza niz marginalna.
Jesli focisz duzo dzieci to zapewne z 50D przydadza ci sie tez wszystkie punkty AF krzyzowe, przy portrecie sie bardzo to przydaje. Zwlaszcza jak masz troche gorsze warunki i do tego focisz stalkami o duzym otworze.