tak jak znana pani z przeróbki hymnu Polski, powiedziała że "wzmacniacze były za wolne", dosłowna wypowiedź dla mnie jako człowieka zajmującego się również nagłośnieniem było tak zabawne że się popłakałem ze śmiechu :-)
Wersja do druku
tak jak znana pani z przeróbki hymnu Polski, powiedziała że "wzmacniacze były za wolne", dosłowna wypowiedź dla mnie jako człowieka zajmującego się również nagłośnieniem było tak zabawne że się popłakałem ze śmiechu :-)
ja sie tylko zastanawiam... jak na festiwalu w Sopocie moze występować to COŚ???? Przeciez tyle znanych i szanowanych wykonawcow tam występowało... jak mozna porownywac ten 'owoc' do naprawde wielkich ludzi.
Obawiam sie tylko ze za niedlugo do Sopotu beda zapraszani DJe techno albo wykonawcy hiphopu. I tu nie chodzi wcale o wstret (lub jego brak) do konkretnego rodzaju muzyki, chodzi tutaj o pewien poziom ktory zawsze byl moim zdaniem utrzymywany na tym festiwalu.
[DoMiNiQuE] - Nie, wcale nie zamierzam jej bronić - to takie samo beztalencie jak 3/4 polskiej sceny. Co nie zmienia faktu, że wiele czynników niezależnych od talentu ma wpływ na fałszowanie podczas koncertu.
Zresztą zrób sobie test - puść jakąś muzykę i nagraj sam siebie, nucąc ją do mikrofonu. Potem ją wyłącz i spróbuj zanucić jeszcze raz, tym razem dokładnie zasłaniając sobie uszy.
Wynikami eksperymentu najlepiej się pochwal na forum, wspólnie się pośmiejemy ;-)
racja ale [DoMiNiQuE] nie śpiewa publicznie, nie zarabia na tym i to nie jest jego główne zajęcieCytat:
Zamieszczone przez Angmar
Ja doskonale zdaje sobie sprawe co to znaczy brak odsluchu bo zdarza mi sie plumkac na basie ;) ale w 100% jestem przekonany, ze w przypadku mandaryny nie to bylo powodem :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Angmar
O niee! Nie dam Wam tej satysfakcji :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Angmar
Edit:
A niech to...! Tysieczny jubileuszowy post zmarnowalem na manadryne, ehh ;)
wiecie co mnie dziwi
czytalem w brukowcu (zreszta pod osluchaniu tego utworu) ze ten "owoc" jest chory na cukrzyce wiec nie pije (Polak nie kaktus pic musi), a wykonie tego utworu wskazuje na spozycie
reasumujac mikrofon byl za krotki, wzmacnacz za slaby, a publka słaba i do tego zupa byla za slona
ten "owoc" to dno i wodorosty
zalorze sie ze ogladal wczesniej ten filmik http://www.big-boys.com/articles/therawker.html
ja tez jestem chory na cukrzyce a jakoś pije :D więc niech nie ściemniają :P
Cytat:
Zamieszczone przez Venio
uwazaj zebys wylewu nie dostal jak moj Dziadek...
Cytat:
Zamieszczone przez GaGacek
huuuhuuuuuu uwielbiam teksanski akcent :) ten to pewnie stwierdzil ze na cukrzyce najlepsza gorzka... zoladkowa :)
Mandaryna to tylko bagno marketingowej propagandy. Ale bagno, ktore osiąga sukcesy.
Czy Ty aby nie jesteś wielbicielem talentu "owocowej dziewczynki"? Oczywiście, że doskonale wiem, co to takiego odsłuch, jak również mam pojęcie o tym, jak wiele czynników zewnętrznych może mieć wpływ na wykonanie utworu "live", co i tak nie zmienia faktu, że dziewczynka będzie miała big problem z pokazaniem światu, iż umie śpiewać co najmniej prawidłowo - nie mówię o jakimś fantastycznym wykonaniu, ale chociażby o pokazaniu, iż wie, co to gama dźwięków i umie się nią posłużyć. Wczoraj w "telewizorni" coś przebąkiwała Mandaryna o tym, że chce jeden utwór wykonać "a capella", aby uciąć wszelkie plotki, zwiazane z jej talentem... Hm... Ja tam nic do niej nie mam, wszak jakieś grono wielbicieli ma. Dzisiaj naprawdę z ciekawością posłucham tego, co zazwyczaj omijam szerokim łukiem. W końcu liczy się dobra zabawa... ;)Cytat:
Zamieszczone przez Angmar