Tu: http://astro4u.net/yabbse/index.php?...9368#msg219368 podaja ze po poludniu, w radio slyszalam ze po polnocy...
Wersja do druku
Tu: http://astro4u.net/yabbse/index.php?...9368#msg219368 podaja ze po poludniu, w radio slyszalam ze po polnocy...
Iso200 na f/6 - 8. Zalezy jak dlugo tez chcesz naswietlac fotke, bo wiadomo ze moze sie przeswietlic :). Wiec pozostaje klasyczna metoda prob i bledow :).
Ajj, nigdy nie mialem do czynienia z redukcja szumow. Ale raczej bym sobie darowal... Moze aparacik pomysli o Perseidku lub satelicie jako u mega szumie i cos z nim zrobi ?
PS.
Zazdroszcze 8mm :D
20 czasu UT, to 22 naszego czasu :)
Maksimum czy nie..., myslac na trzezwo - kiedy zobaczysz spadajace gwiazdy ? W dzien, czy w nocy ? ;). Po polnocy bedzie lepiej widac, bo niebo bedzie ciemniejsze, pomimo tego ze bedzie nam przeszkadzal Ksiezyc w fazie 60%.
Dla tych ktorzy wybiora sie na obserwacje/focenie a nie znaja sie co na niebie piszczy, jako ciekawostke moge powiedziec ze od ok. godziny 22 bardzo dobrze na poludniowym-wschodzie widoczny jest Jowisz :).
Pozdrawiam
Leju
Przesłona f/2.8 lub jeszcze mniejsza jeśli ktoś dysponuje - przy f/8 załapią się może tylko bardzo jasne bolidy przy naprawdę dobrym szczęściu.
robgr85 - co to za miejscówka?
Nie wiem, czy dziś coś z tego będzie...
http://www.metoffice.gov.uk/satpics/latest_IR.html
Ale bądźmy dobrej myśli :)
[QUOTE=Lejcyn;686454]Iso200 na f/6 - 8. Zalezy jak dlugo tez chcesz naswietlac fotke, bo wiadomo ze moze sie przeswietlic :). Wiec pozostaje klasyczna metoda prob i bledow :).
[quote]
chodzilo mi o zarejestrowanie roju meteorów, wiadomo że przy dłuższym naświetlaniem gwiazdy które są długo na niebie będą ładnie widoczne... a perseidy przelatują w szybkim tempie i zastanawiam się przy jakich kombinacjach ISO/przysłona uda mi się zarejestrować te średnie i duże. Myślałem że jako miłośnik astro będziesz w stanie trochę bardziej mnie nakierować na tor...
Obiektywu nie mam zamiaru maksymalnie otwierać ani domykać, pewnie będzie coś z zakresu f5.6-8, ale zastanawiam się jaką czułość dobrać żeby uzyskać najlepszy stosunek jakość(szumy które wzrastają ze wzrostem nastawienia czułości matrycy) do ilości zarejestrowanych Perseidów. Ustawie iso1600 to pewnie nawet najmniejsze zarejestruje, ale co z tego skoro będzie naprawdę dużo denerwującego szumu? Myślę że zabawę zacznę od iso400, szkoda tylko, że przy każdej próbie będę musiał przekręcać aparat na statywie i bawić się w sprawdzanie rezultatów na jakby nie patrzeć mało miarodajnym LCD.
P.S. Przed chwilą sobie uświadomiłem że moje manualne 8mm wyklucza sens redukcji szumów z C.Fn :)
W okolicach wsi Kielno są stosunkowo mało uczęszczane miejsca, można dojechać asfaltowymi drogami a górki w których nie ma (prawie) żadnych świateł w najbliższej okolicy (przy ostatnim deszczu meteorów udało mi się znaleźć takie miejsce, mam nadzieję że nikt się w tamtej okolicy nie wybudował ostatnio).... na pewno nie jest to porównywalne do warunków z obserwatorium zbudowanego gdzieś wysoko w górach, ale już sam brak świateł z domów i ulicy powinien trochę poprawić sytuację względem miejskich lokalizacji.Cytat:
robgr85 - co to za miejscówka?
Jak macie jakieś fajne, sprawdzone miejscówki to chętnie poczytam gdzie :)
a to zależy także od ustawionej czułości...Cytat:
Przesłona f/2.8 lub jeszcze mniejsza jeśli ktoś dysponuje - przy f/8 załapią się może tylko bardzo jasne bolidy przy naprawdę dobrym szczęściu.
No ale po co łapać dodatkowe szumy?;)
No chyba, że chcesz w kadrze jeszcze złapać budynek/drzewa i zależy Ci aby były także ostre, w innym przypadku nie widzę sensu przymykania przesłony - "gwiazdki" spadają w zbliżonej płaszczyźnie ostrości, tym bardziej że focimy w miere szerokimi kątami to zjawisko, a nie z super-tele;)
Rozumiem, że chodzi Ci o gwiazdy?
Bez przesady, to nie makro, rzęs też nie będziemy liczyli:D
Bardziej martwiłbym się pasami szumów przy długich ekspozycjach.
Przy naświetlaniu poza miastem - dajmy na to 1 minutę, wszelakie zniekształcenia będziemy mieli bardziej z obrotowego ruchu Ziemii(nawet dla szerokich kątów skubana kręci się dość szybko), wiatru i falowania letniego powietrza, a nie wad optyki;)
Zresztą ja sobie tego nie zmyśliłem, tylko grzebałem fora astrofotograficzne jakie 2 lata temu i stąd te wnioski. Zresztą sam się nie mogłem do takich przesłon przekonać, a jednak...;)
Ja jak chcę mieć egipskie ciemności to jadę na bagna biebrzańskie. Wybieram się, bo dzieciom obiecałem spadające gwiazdy. Niestety na razie za oknem brak błękitnego nieba :(