Rzeczywiście takie ostre przejście między obrazem a czernią sugeruje raczej problem natury elektronicznej niż mechanicznej.
Jeśli nie karty to soft...
Wersja do druku
Rzeczywiście takie ostre przejście między obrazem a czernią sugeruje raczej problem natury elektronicznej niż mechanicznej.
Jeśli nie karty to soft...
To jest problem z zapisem na karcie (więc albo karta albo gniazdo) lub z buforem aparatu. Gdyby to był problem z lustrem lub migawką to krawędź czerni nie byłaby tak ostra.
Odpowiedz, czy fotki tak samo wyglądają gdy przeglądasz je w aparacie? Jeśli nie to problem jest przy przeniesieniu fotek do komputera - zepsuty czytnik, kiepskie gniazda USB z przodu obudowy itp.
Tak, w aparacie jest dokładnie to samo. Najgorsze, że problem jest mało powtarzalny i obawiam się, że wyślę go na Żytnią i okaże się, że u nich będzie wszystko grało...
no to racja, jeżeli problem powtarza się losowo i rzadko to może tak być, że wezmą przetestują jakimś softem, strzelą 10zdjęć i oddadzą z diagnozą, że wszystko ok...
a dołączenie tych zdjęć nic by nie zmieniło? w końcu to 1D więc powinni do niego nieco inaczej podchodzić?
Jeszcze sprawdziłem dziś, że problem występuje także bez karty pamięci. Tzn. zaraz po wykonaniu fotki na podglądzie (bez włożonej karty CF) widać, że fotka jest ucięta lub czarna. Jednocześnie potrafi aparat wykonać np. 100 fotek - wszystkie okey, a nieco później znów większość jest uszkodzona....
Wysłałem dziś na Żytnią, ale jestem pełen obaw. Fotki przykładowe wysłałem na maila. Odpisali mi, że to raczej problem z kartą pamięci...
ja mysle ze to moze byc tez problem z buforem, czyli pamiecia w aparacie, tak czy siak daj znac jak zdiagnozuja co to bylo
Oczywiście, dam ale przyznam że już mam trochę dość użerania się. Prócz tego problemu o którym pisałem w tym wątku, nadal zmagam się z problemem z ostrością (AF). Wygląda jakby sprzęt żyl 'własnym życiem'. Pięć dni temu wykonałem tę fotkę:
http://www.skoki2.internetdsl.pl/7Q6A5887.JPG (F 2.8, punkt ostrości centralny na granatowe auto) - myślę, że ostrośc całkiem akceptowalna, bez szokującego BF/FF.
Dziś jeszcze przed wysyłką wykonałem zdjęcie niemal identyczne i załamka:
http://www.skoki2.internetdsl.pl/7Q6A7109.JPG (ostrość na granatowego GOLFa, F 2.8). Kompletnie nietrafione (i tak samo pozostałe, na 10 prób ani razu nie trafił z ostrośćią). Ustawienia microadjustments na zero, nic nie było kombinowane a rezultat skrajnie różny... Wygląda to na jakąś loterię, kompletnie na sprzęcie nie moge polegać...
Probem z AF, obcięte zdjęcia... wszystko wskazuje na uszkodzoną elektronikę. Pytanie teraz czy uda się odnaleźć to uszkodzenie, bo to zazwyczaj najtrudniejsza sprawa. Tojak szukanie zimnego lutu na płycie telewizora, który raz na tydzień pokazuje czarny ekran... ale nie jest to niemożliwe.
Trzymam kciuki.
Diagnoza Żytniej niestety nie jest dla mnie dobra. "Technik wykonał 500 zdjęć i nie zauważył żadnych problemów. Sprzet sprawny technicznie". Prawdopodobnie aparat otrzymam spowrotem i problem znów się pojawi po 1-2 dniach....
Najgorsze, że za tydzień wyjeżdzam na dwa tygodnie za granicę i będę potrzebował sprawnego i pewnego aparatu. Naprawdę sytuacja jest beznadziejna, skoro body nie jest łaskawe powtórzyć problemu w trakcie testów na Żytniej...