w przypadku rozlania jakichkolwiek akumulatorów czy baterii 80% powodzenia to szybka reakcja.
Wersja do druku
w przypadku rozlania jakichkolwiek akumulatorów czy baterii 80% powodzenia to szybka reakcja.
kolega taty powiedział,żebym spróbował położyc na 15 min aparat na parapecie i może odparuje ma to jakieś szanse powodzenia?
Nie !! To nie mokry podkoszulek :mrgreen:
Trzeba było działać od razu po zalaniu, jak koledzy wcześniej radzili,
albo ustalić ile serwis orientacyjnie będzie chciał albo rozkręcić i używając preparatów do czyszczenia elektroniki wyczyścić.
Jak układy na płycie uległy już przeżarciu to nic z tym aparatem nie zrobisz !
Ostatnio zaczęły działać dwa klawisze,ostatni po tym jak w komorę,gdzie są baterie spryskałem sprayem do laptopów ActiveJet.
Właściwe narzędzie do właściwej roboty :mrgreen:
Zanieś lepiej tego sprzęta do zakładu gdzie naprawiają elektronikę, chyba, że lubisz eksperymentować, ale sukcesu nie wróżę.
To, że coś zaczęło działać nie świadczy o tym, że nagle sam się aparat naprawi.
Został zalany i teraz trzeba z niego ten syf usunąć. Jak masz szczęście to może się go uratuje, ale oddaj go komuś doświadczonemu do roboty.
Ostatnie moje pytanie już,bo przeczytałem gdzieś,że na Żytniej jeśli mam gwarancję wyczyszczą mi za free,a w innym wypadku za 50 zł,czy to prawda?
Chyba :mrgreen:
Zalałeś aparat. Wina użytkownika, żaden serwis ci tego nie zrobi na za darmo !
Idziesz do serwisu, goście robią ekspertyzę, mówią jaka kasa lub "nic z tego nie będzie" i decydujesz.
Proste jak budowa cepa a ty się doktoryzujesz nie wiadomo nad czym.
Wydatki cię nie miną jak chcesz zdjęcia w przyszłości robić.
Pytanie tylko jak duże ? Ale na to odpowiedzi na forum nie znajdziesz.
Nikt za ciebie nie będzie z twoim aparatem jeździł do serwisu.
Więcej inicjatywy !!
BTW: podaj linka do tej wiadomości, w której ktoś napisał, że za 50PLN wyczyszczą.
Hehe chyba stał się cud,bo postał otwarty z komora,gdzie znajdują się baterie z 6 dni i wszystko działa teraz:P thx za wszystkie podpowiedzi:)