Ja to nie wiem. Jak zaczynałem i byłem podniecony sprzętem to rzeczywiście może tak miałem. Zwłaszcza na wiosce u rodziców.
Ale normalnie, przeważnie aparat trzymam w ręce, jak ide przez miasto to z ręką spuszczoną, nie zastanawiam się czy ktoś na mnie patrzy, ale też nie myślę o tym, że mam aparat w ręce i nie zauważam nic takiego.
Jak dla mnie brzmi to czysto onanistycznie tutaj. Wybaczcie.
Burton: Za to canon rumors sie potwierdziły co do oczekiwanego szkiełka ;)